W połowie lat 90. Renault przeprowadziło istną rewolucję w swojej gamie. Francuskie salony witały klientów kolorowymi autami o odważnej, wesołej stylistyce, czym wyróżniały się na tle nieco bardziej stonowanej – żeby nie powiedzieć nudnej – konkurencji. Pełen uroku maluch Twingo, rewolucyjne Megane i innowacyjne Kangoo były przyjemną odmianą, zwłaszcza na polskich drogach, gdzie wciąż dominowały Fiaty 125p, 126p czy Polonezy.
Subskrybuj