R E K L A M A
R E K L A M A

Dobre zmiany. Dwóch Polaków zmieniło drużyny

Dobiegające końca letnie okienko transferowe okazało się kluczowe dla dwóch reprezentantów Polski, którzy znaleźli nowe kluby, gdzie czekają ich duże wyzwania i gdzie czekano na nich z otwartymi ramionami. Jan Bednarek przeniósł się z angielskiego Southampton do portugalskiego FC Porto, a Nicola Zalewski przeprowadził się raptem o 50 kilometrów, zamieniając Inter Mediolan na Atalantę Bergamo. 

Fot. Wikimedia

Pierwszy miejsce pracy zmienił Jan Bednarek. Z pewnością 29-letni obrońca czuł wyjątkowe emocje, bo w dotychczasowym klubie spędził szmat czasu. Polak podpisywał umowę z Southampton jeszcze w 2017 roku. Przesadą byłoby stwierdzenie, że został legendą angielskiej drużyny, ale bez dwóch zdań cieszył się dużym szacunkiem miejscowych. – Po ośmiu niezapomnianych latach i ponad 250 meczach dla czerwono-białych czas się pożegnać. Trudno wyrazić słowami, jak ważny to był dla mnie czas (…). Southamtpon to nie był tylko klub, to był mój dom. Zawsze będziecie w moim sercu! – napisał do kibiców Bednarek tuż przed przeprowadzką do Portugalii. FC Porto zapłaciło za środkowego obrońcę 7,5 miliona euro. Tamtejsze media są przekonane, że to świetny interes, bowiem Polak zaliczył wejście smoka do drużyny „Smoków”, jak mówi się o popularnym i utytułowanym klubie z północy kraju. – Szef defensywy! Takiego gościa było tu potrzeba! – czytamy na portalu abola.pt po debiucie 29-latka w nowych barwach, podczas którego „pewnie dowodził linią obrony”. W ubiegłym sezonie Porto zajęło trzecie miejsce w ligowej tabeli, co rozczarowało żądnych kolejnych trofeów fanów. Dlatego też „Smoki” nie będą grać w prestiżowej Lidze Mistrzów, a w mniej renomowanej Lidze Europy.

Z kolei słynna Champions League czeka Nicolę Zalewskiego, bo Atalanta Bergamo poprzednie rozgrywki Serie A zakończyła na podium, na trzecim miejscu, co w przypadku włoskich klubów premiuje zespół grą wśród europejskiej elity. Młodszy o sześć lat od Bednarka 23-letni reprezentant Polski przez całą karierę związany jest z klubami z Italii. Nic w tym dziwnego, gdyż urodził się niedaleko Rzymu, w Tivoli. Na szerokie futbolowe wody wypłynął w AS Roma, skąd pół roku temu został wypożyczony do Interu Mediolan. Inter w czerwcu postanowił wykupić dynamicznego skrzydłowego, żeby zaraz po zaskakującej zmianie trenera sprzedać Zalewskiego do Atalanty za ponad 17 milionów euro. Dużo, mało? W Mediolanie nie brakuje głosów, że będą żałować pozbycia się przebojowego Zalewskiego, który często wchodząc na boisko z ławki rezerwowych, dawał mnóstwo ożywienia w grze. Na efektowne rajdy Polaka liczą za to w Bergamo. Sam zainteresowany zapowiedział wprost – co cytuje tuttomercatoweb. com – że z nową energią dla nowej ekipy da z siebie wszystko: – Maksimum każdego dnia! Na każdym treningu i w każdym meczu. Zaangażowanie, pasja i zawsze mokra koszulka od potu. Tego możecie się po mnie spodziewać. Do zobaczenia na stadionie w Bergamo! 

2025-08-25

(MW)