Miał być atak na Kapitol 2.0, a wyszło jak wyszło. Trochę śmiesznie, trochę niezdarnie, a wielu uważa, że żenująco. Takich scen przed Sejmem jeszcze nie było. Zapowiadana od dawna próba siłowego wejścia do Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika odbiła się szerokim echem. Ważne jest to, że byli posłowie PiS-u mogliby do gmachu Sejmu spokojnie wejść, gdyby zawnioskowali o przepustki dla byłych parlamentarzystów. Wybrali jednak drogę siłowej konfrontacji
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj