R E K L A M A
R E K L A M A

ISIS chciało zabić papieża Franciszka

Ukryta broń. Walizka na kółkach porzucona na dworcu. Kamery, które rejestrowały każdy krok niedoszłego zamachowca, i ślad, który prowadził służby przez pół Europy. Kulisy planowanego zamachu na Franciszka są jak rozdział z powieści sensacyjnej, ale to nie fikcja. 

Fot. Flickr

Szczegóły ujawnił lokalny dziennik Il Piccolo z Triestu. Wiele wskazuje na to, że Hasan Uzun, 46-letni obywatel Turcji, powiązany z ISIS-K, odnogą Państwa Islamskiego odpowiedzialną za krwawe zamachy w Azji i próby ataków w Niemczech i Austrii, miał jeden cel. Zabić. Tylko przypadek i czujność służb sprawiły, że 7 lipca 2024 roku nie stał się dniem masakry.

Triest, sobotnie popołudnie 6 lipca 2024 roku, dokładnie dzień przed planowaną wizytą ówczesnego Ojca Świętego. Do baru Bricco Caffe (który obecnie działa pod szyldem Rustichelli & Mangione) na dworcu kolejowym wchodzi mężczyzna ubrany w czarną koszulkę z wizerunkiem tygrysa na piersi. Ma ze sobą ciemną walizkę. Kamery monitoringu rejestrują, jak o 15.48 zostawia ją przy jednej z kolumn i wychodzi, wyraźnie oglądając się przez ramię. W środku jest pistolet CZ model 7B, kaliber 9 mm Luger, pełny magazynek, czternaście nabojów. Broń nieprzypadkowa, idealna do szybkiego ataku z bliska. Uzun nie wygląda na turystę, nie czeka na pociąg. I z pewnością nie zostawia niczego przez zapomnienie.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-09-08

(ANS) Na podst.: repubblica.it, ilpiccolo.it, corriere.it, ansa.it, ilfattoquotidiano.it, ilsole24ore.com