R E K L A M A
R E K L A M A
2025-06-30

Obława na Tadeusza Dudę trwa. To już trzeci dzień poszukiwań

Zaangażowano wiele służb Od piątku trwa szeroko zakrojona obława, w której bierze udział około 500 funkcjonariuszy policji wspieranych przez psy tropiące, drony i śmigłowce. Wszystkie napływające informacje są analizowane w mobilnym centrum dowodzenia zlokalizowanym na miejscu. W sobotni wieczór policjanci dostrzegli w rejonie zabudowań w Starej Wsi osobę przypominającą poszukiwanego. Mężczyzna oddał strzał w ich

SJS na podst. Wirtualna Polska, PAP, TVN24
2025-06-29

Rozmowy przy rozpalaniu pieca. Zastrzelony wujek cz. II

Na pierwszej rozprawie mówił tak: – Była już noc, siedziałem w pokoju, a Marek B. był w kuchni. Zaproponował mi, żebym przyszedł do niego. Mówił, że będzie rozpalał piec i żebym mu w tym towarzyszył. Bardzo chciał ze mną rozmawiać i rozmawialiśmy. Coś opowiadał o sporcie, że będziemy razem ćwiczyć. Obiecywał, że mi pomoże. Byłem

Katarzyna Binkowska
2025-06-22

Wszedł mi pod lufę, a ja niechcący strzeliłem… Zastrzelony wujek cz. I

Z przyszywanym wujkiem byli od lat w dobrych kontaktach. Marek B. dużo z nim rozmawiał i uczył młodego chłopaka wielu rzeczy. Miał tylko nieprzyjemną wadę – ostatnio dużo pił. Zwłaszcza gdy zwolniono go z pracy. Wówczas rozmowy z nim bywały uciążliwe. Nastoletni Bartosz czuł się często strofowany i traktowany z góry. Po pijanemu wujek Marek

Katarzyna Binkowska
2025-06-21

Kat i ofiara [REPORTAŻ ANGORY]

„Wasza cudna Majeczka nic się nie zmieniła, zawsze świeciła gołą dupą i narkotykami, jak i ucieczkami z domu”; „Ta dziewucha napawa mnie obrzydzeniem”; „Maja była katem i oprawcą mojego syna”. I jeszcze: „dostała, o co się prosiła”; „śmieć wylądował w koszu, możesz dołączyć”. – Ktoś mógłby pomyśleć, że to nasza córka kogoś zabiła, a nie,

Tomasz Patora
2025-06-20

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. To nie była komedia kryminalna

40-letni Tadeusz Biernat mieszkał w niewielkiej wiosce Chłopiny. Nie miał rodziny ani stałego zatrudnienia. Ostatnie lata spędził na dorywczych pracach w miejscowych lasach oraz pomagając okolicznym rolnikom. Był postacią dobrze znaną we wsi – mimo że niemal codziennie bywał wstawiony, mieszkańcy darzyli go sympatią i akceptowali jego słabość do alkoholu. Niezależnie od swojego stanu zawsze

Michał Fajbusiewicz
2025-06-14

Po rozstaniu robił mi różne świństwa… Zabójstwo teściowej cz. II

Szczegółowo relacjonowała przed sądem, jak wyglądał ten styczniowy dzień, gdy po południu wróciła z pracy, zaznaczając jednocześnie, że nie wszystkie wydarzenia może teraz dobrze pamiętać. Mówiła o swoim zaniepokojeniu, gdy miała trudności z wejściem do mieszkania, nie wybiegł pies, a mama nie otworzyła jak zwykle drzwi. Opowiadała też o bezskutecznych próbach dodzwonienia się do pokrzywdzonej

Jacek Binkowski
2025-06-09

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Nikt nie wierzy, że zaginęła

Jak mówi dobrze znane powiedzenie: „Nie ma zwłok – nie ma zbrodni”. Uważam, że sprawa, którą przypomnę, należy do tej kategorii, ponieważ trudno mieć wątpliwości, że Małgorzata K. z Gdyni padła ofiarą morderstwa. Ta sprawa od lat nie daje mi spokoju – jestem przekonany, że wciąż żyją osoby, które wiedzą, co się stało. Rok 2005.

Michał Fajbusiewicz
2025-06-07

Spokojny, towarzyski i przyjacielski człowiek. Zabójstwo teściowej cz. I

Gdy weszła do domu przez garaż, usłyszała kroki na schodach i po chwili zobaczyła swojego męża, z którym od lat już nie mieszkała; za kilka dni miała się odbyć pierwsza rozprawa rozwodowa. Był ubrany w czarne spodnie, siwobiały sweter, miał czarne rękawiczki oraz czarną czapkę na głowie. Jak później zeznała Izabela Z., krzyknął do niej:

Jacek Binkowski
2025-05-29

17-latek podejrzany o zabójstwo Mai zostanie wydany Polsce

Nastolatek stanął przed sądem w Grecji w środę, gdzie rozpatrywano wniosek polskich władz dotyczący jego przekazania oraz możliwości postawienia go przed sądem w Polsce. Jak relacjonuje skai.gr, Bartłomiej G. w krótkim oświadczeniu wyraził sprzeciw wobec ekstradycji, zaznaczając, że czuje się bezpieczniej na terenie Grecji. W trakcie rozprawy towarzyszyła mu matka. Nieprawomocna decyzja W rozmowie z

Opr. AJS na podst. skai.gr, TVN24, Polskie Radio
2025-05-26

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Przyjechał po śmierć?

Koniec lutego 2008 roku, Mosina koło Poznania, komisariat miejscowej policji. Do dyżurnego przychodzi młoda kobieta z psem i sporym zawiniątkiem, z którego wystają spalone kości. Jedną z kości kładzie przed oniemiałym policjantem. Tak dwa lata po tej zbrodni zaczynałem w programie „997” inscenizację filmową poświęconą tej sprawie. Poniżej cytuję dialog z telewizyjnego „997”: Policjant: –

Michał Fajbusiewicz