Dla jednych to pasja, fascynacja i zamiłowanie do piękna, dla innych wyłącznie lokata kapitału. Są i tacy, którzy łączą obie te sfery. Z pewnością jednak na tego typu „hobby” nie stać wszystkich. Mogą sobie na to pozwolić osoby zamożne, mające miejsce w domach na ekspozycję obrazów, rzeźb i innych projektów.
Tag: sztuka
Jolanta Mrotek. Droga od ekranów do własnego teatru
Kilkanaście godzin temu wróciła z Bolonii. – Chcieliśmy z mężem uczcić 35. rocznicę. Kochamy Włochy i jeździmy tam w każdej wolnej chwili. Mąż jest scenografem i artystą malarzem. Snujemy się po uliczkach, podziwiamy architekturę, rzeźby, a nade wszystko malarstwo.
Jubileusz pełen powrotów i światło, które zmieniło Łódź
– Przed nami 15. edycja festiwalu. To jubileusz, który ma szczególne znaczenie, zwłaszcza że dziesiąta odsłona przypadła na czas pandemii, więc można powiedzieć, że nie była zauważona… – Dla mnie i dla całej fundacji to szczególna edycja, ponieważ to nasz pierwszy prawdziwy jubileusz. Mocno przygotowywaliśmy się do dziesiątej edycji, ale, niestety, zaskoczyła nas pandemia. Społeczeństwo było w zupełnie innym nastroju, więc festiwal odbył się jedynie
„Co babie do pędzla?!” – jak kobiety walczyły o miejsce w historii sztuki
Bożena Kasperowicz, kuratorka wystawy, na pomysł jej stworzenia wpadła po wielkim sukcesie sprowadzonych przez lubelskie muzeum prac Tamary Łempickiej, które triumfalnie przemaszerowały przez polskie muzea, przyciągając tłumy. Dodatkowo trwający w ostatnich latach swoisty renesans kobiet i przywracanie pamięci o nich w sztuce, literaturze i nauce zachęcił zespół lubelskiego Muzeum Narodowego do odszukania prac kobiet, które tworzyły w drugiej połowie XIX i pierwszej XX wieku.
Złoty orzeł, którego nie wolno było mieć. Historia numizmatycznej legendy
Double Eagle jest uznawana za najdroższą monetę na świecie. W 2020 roku pewien kolekcjoner zapłacił za nią 18,78 mln dolarów. Cena wynika z niezwykłej historii numizmatu oraz uznania go za prawdziwe dzieło sztuki pełne symboli ważnych dla narodu amerykańskiego. Udział w tym miał ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Theodore Roosevelt, który zlecił zaprojektowanie monety słynnemu rzeźbiarzowi Augustusowi Saint-Gaudensemowi. Bogato zdobiony złoty krążek był emitowany w latach 1907 – 1932.
IMPRODROM 2025. Sceniczna naturalność i nieprzewidywalność
Wydarzenia festiwalowe odbywać się będą na scenie Teatru Kameralnego w Byd goszczy, w klubie festiwalowym El Jazz, Galerii Wspólnej oraz kawiarni „Landschaft”. Widzowie będą mogli zobaczyć interaktywne spektakle prezentowane przez twórców z Polski, Austrii, Francji, ze Słowenii, z Kolumbii i Niemiec. – To również świetne warsztaty z najlepszymi improwizatorami z kraju i ze świata, impro jamy oraz miksy impro – dodaje Maja Studzińska, rzeczniczka Teatru
Krystyna Janda świętuje w Och-Teatrze. Neon i after party w jednym
Jednego z sierpniowych wieczorów gospodyni i założycielka Och-Teatru Krystyna Janda zaprosiła nie tylko na spektakl „Lily”, w którym wciela się w tytułową postać i który reżyseruje, ale też na jedyne w swoim rodzaju after party, jak z angielska nazywa się przyjęcie po głównym wydarzeniu. Najpierw widzowie dowiedzieli się „kto zabił”, a zabawną intrygę snuli na scenie między innymi Krzysztof Stelmaszyk (66 l.), Mateusz Damięcki (44 l.)
Mała śmierć, czyli orgastyczny erzac raju utraconego
Właściwie powinno się mówić nie/ chodźmy się kochać ale/chodźmy się umierać/miłość to mała śmierć/wpleceni w jej koło/kręcimy się wokół (…)/kula Słońca uderza nas w twarz/kula Słońca czy kula Ziemi?/kula blasku czy kula ciemności (…)/bierzesz ją w siebie jak żołnierz w natarciu/i podajesz dalej (…)/ tę miłość, tę śmierć… Małą śmiercią (la petite mort) nazywają Francuzi orgazm, tę
Należy do czołówki współczesnych malarzy. „Nigdy nie szedłem prostą drogą”
Odbiega od stereotypu artysty. Zadbany, elegancki, pogodny. Śmieje się, mówiąc: – A kto powiedział, że artysta musi wyglądać jak kloszard i nie może jeździć dobrym autem? Mieszka trochę w Hiszpanii, trochę w Maroku i Arabii Saudyjskiej, a także w Warszawie. – Tak jest cały czas. Gdy trwa rok akademicki, często jestem w Barcelonie. Prowadzę tam zajęcia z malarstwa ze studentami. Pomaga mi sześciu asystentów. A
Sztuka cenniejsza niż złoto. Rozmowa z OSKAREM MIŁONIEM
– Jak to się stało, że zainteresował się pan sztuką? – Moi rodzice byli solistami baletu Teatru Wielkiego w Łodzi. Można powiedzieć, że tam się wychowałem, chodziłem na wszystkie spektakle. Nie będzie przesadą, gdy powiem, że zamiłowanie do sztuki wyssałem z mlekiem matki. Potem interesowałem się numizmatyką, aż w 2015 r. zacząłem w profesjonalny sposób