Z kolei Wojciech W. przyznał się tylko do zakupu samochodu, który wykorzystany został później podczas napadu na konwojenta i rabunku gotówki. – Nie miałem pojęcia, do czego miało służyć to auto, i w rezultacie narobiłem sporej szkody. Najbardziej mi szkoda Andrzeja J., bo ma teraz przeze mnie kłopoty, a to mój bardzo dobry kolega –
Tag: sąd
Wygrał proces z ZUS-em. Pomogły miłosne listy żony
Częstym problemem w przypadku starania się o podwyższenie renty za pracę wykonaną przed zmianami ustrojowymi jest brak dokumentacji lub jej niekompletność. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku pewnego mężczyzny, który w 1985 roku wyjechał na roczny kontrakt eksportowy do Związku Radzieckiego. Sprawa przyznania wyższej renty została rozpatrzona przez Sąd Okręgowy w Toruniu w grudniu minionego
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat: „Italiano” na fałszywych papierach
Prawie codziennie zmieniał kryjówkę i wygląd. Dla kamuflażu używał peruki, doklejał wąsy. Widywano go także w mundurze. Był nieuchwytny przez lata. Choć jego grupę rozbiła policja w 2002 roku, on się ukrywał. W 2005 roku łódzcy kryminalni poprosili o pomoc w poszukiwaniach Zdzisława M. w telewizyjnym „Magazynie Kryminalnym 997”. Początki grupy „Italiano” to lata 1988
Śmierć na izbie wytrzeźwień. Dlaczego 25-latek nie żyje?
Na pytania zadawane przez strony zdecydował się odpowiedzieć Marek P., z wykształcenia ratownik medyczny. – Po tym wszystkim omawialiśmy tę sytuację. Co się wydarzyło i dlaczego. Nie ustalaliśmy jednak między sobą wersji, jak doszło do zgonu. Nie widziałem też, żeby ktoś uderzał pokrzywdzonego – oświadczył. Dwa etapy zapinania pasów O przebieg wydarzeń pytał swojego klienta
Przełom amerykańskiego prawa. Matka uznana winną za strzelaninę syna
Przełomowy wyrok Jennifer Crumbley stała się pierwszą amerykańską matką skazaną za nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku masowej strzelaniny, której dokonało jej dziecko. Prokuratorzy oskarżyli ją o zaniedbanie polegające na umożliwieniu synowi dostępu do broni oraz ignorowanie sygnałów alarmowych. Jej mąż James jest obecnie uczestnikiem odrębnego procesu z identycznymi zarzutami. Nie przyznał się jednak do winy.
Seryjny morderca z Siedlec. Dalszy ciąg postępowania w sprawie Rafała J.
Świadek Stanisław S., kapłan: – Rano, kiedy Adam S., czyli ojciec Maksymilian, nie wstał do modlitwy, zaniepokoiliśmy się, bo to było bardzo dziwne. Zdziwiliśmy się też, że nie ma go w pokoju. Zaczęliśmy szukać wokół i w końcu pojechaliśmy na policję. Za jakiś czas dowiedzieliśmy się, że ojciec Maksymilian nie żyje. Wszyscy przeżyliśmy to strasznie,
Patent na bezkarność. Udaje prawniczkę i zgarnia za to fortunę
27 listopada 2023 r. Jolanta Grabska i Andrzej Jankowski po raz enty włożyli klucze i portfele do kuwety przy bramce bezpieczeństwa warszawskiego sądu. Za pół godziny odbędzie się kolejna rozprawa dotycząca oszustwa, którego ofiarą padli 14 lat temu i które swój początek miało pod tym gmachem. Oboje szukali pomocy w trudnej sytuacji życiowej w Sądzie Okręgowym przy al. Solidarności w Warszawie i przed wejściem dostali
Wejście w dorosłość z długami. Taki prezent po rodzicach
Kiedy Kasia skończyła 17 lat, przyszło do niej pismo, że musi spłacić dług po zmarłym ojcu – 30 tys. zł. Prawniczka powiedziała jej, że to i tak mało, dzieci dziedziczą o wiele większy balast. W ubiegłym roku w Biurze Informacji Kredytowej zarejestrowano 3 tys. dziecięcych dłużników. Nie powinny tam trafiać. Pomyłka sądowa Socjolożka Izabela Desperak z Uniwersytetu Łódzkiego (…) tłumaczy, że choć w deklaracjach państwo gwarantuje
Na naszych oczach upada państwo. Rozmowa z prof. WALDEMAREM GONTARSKIM
– Trochę dziwnie się czuję, rozmawiając z panem o sprawie ministrów Kamińskiego i Wąsika. Pan ujawnił przekroczenie przez nich uprawnień, a ja jako pierwszy o tym napisałem. Ponieważ obaj ministrowie w ujęciu czysto ludzkim są osobami uczciwymi, to mam mieszane uczucia, zwłaszcza gdy widzę, że przebywają w zakładzie karnym. – Osoby stojące na straży prawa
Zmarł przez błędy szpitala. Żona nie otrzymała nawet renty dla wdowy
X, pracownik pogotowia ratunkowego, uskarżał się na nawracające dolegliwości bólowe jamy brzusznej. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że ich przyczyną były kamienie żółciowe, zarówno w obrębie przewodu żółciowego wspólnego, jak i pęcherzyka żółciowego. W oddziale chirurgicznym szpitala powiatowego w województwie świętokrzyskim zdecydowano się na przeprowadzenie operacji.