Na mocy przywileju królewskiego z 1744 roku utworzono kapitanię Goiás. Z chwilą uzyskania niepodległości przez Brazylię w 1822 roku kapitanię Goiás podniesiono do rangi prowincji, ale stan nadal borykał się z ubóstwem i izolacją. Osadnictwo, w jego efekcie rozwój gospodarczy, głównie rolnictwo i hodowla, rozwinęło się w XIX wieku, osiągając apogeum w latach 30. wieku
Tag: kultura
Hymny narodów świata: Serbołużyczanie
Nieznane jest bliżej ich pokrewieństwo z Serbami południowymi, zaś jedna z hipotez głosi, że to skutek podzielenia się plemion, tworzących tak zwaną Białą Serbię (jedni uczeni utrzymują, że to Wielkopolska, inni – że Dolny Śląsk lub Czechy). Część Serbów przez Karpaty poszła na południe i osiadła na Bałkanach, druga osiadła na rozlewiskach Łaby i Sprewy, określanymi terminem Lausitz, czyli Łużyce, a pochodzącym od ługu, czyli bajora, kałuży. Stąd też nazwy
Jagnię, kurczak i gambasy. Rozkosz dla podniebienia
Kurczak jest obecny w każdej kuchni. W Alpach, w Wysokiej Sabaudii to mięso obok jagnięciny i ryb, co zrozumiałe, z górskich potoków i jezior, królowało na stołach. Większość tamtejszych gospodarstw posiadała kurniki. W XV wieku kurczak był głównym daniem na alpejskim półmisku. Tamtejszym góralom lepiej się działo niż naszym, podhalańskim, wśród których główną rolę grały „grule”, czyli ziemniaki. W Sabaudii już w XIV wieku w Delfinacie faszerowali kurczaka wieprzowiną. Całość
Hymny narodów świata: Rio Grande do Norte
Ziemie Rio Grande do Norte budziły zakusy nie tylko pierwszych Portugalczyków, lecz także anonimowych korsarzy i Francuzów, i Holendrów. W dziejach kraju to nic wyjątkowego, bo niemal każda brazylijska prowincja od czasu do czasu spływała krwią. Stan jest korzystnie położony na wybrzeżu Atlantyku, a 400-kilometrowa linia brzegowa stała się gospodarczym atutem (z Rio Grande do Norte pochodzi 95 proc. brazylijskiej soli). W 1534 roku
„Idź pod prąd”. Recenzja Skiby
Na fali popularności muzyki rockowej w latach 80. reżyser Paweł Karpiński nakręcił w 1983 roku film pt. „To tylko rock” z udziałem m.in. Grażyny Treli, Krystyny Jandy i Piotra Fronczewskiego. Fabuła była mocno idiotyczna, dialogi sztuczne, a cała historia tak odrealniona i daleka od rzeczywistości, że aż bolały zęby. W filmie pokazano fragmenty koncertów m.in.
Czy ktoś komuś rozum odebrał? Wejście dla artystów
W powojennej historii Opery Warszawskiej i Teatru Wielkiego jego dyrektorami były nieporównywalnej miary wybitne postacie, takie jak Tadeusz Bursztynowicz, Zygmunt Latoszewski, Walerian Bierdiajew, Zdzisław Górzyński, Jerzy Semkow, Bohdan Wodiczko, Zdzisław Śliwiński, Jan Krenz, Antoni Wicherek, Robert Satanowski, Jacek Kasprzyk czy podczas ostatnich kilkunastu lat Waldemar Dąbrowski, któremu – zamiast przedłużyć kadencję -zorganizowano właśnie ten nieszczęsny
Cmok, cmok. Kulturowe znaczenie pocałunku
Jedna z teorii wiąże całowanie z karmieniem potomstwa – naczelne przeżuwają pokarm i przekazują go, zbliżając usta do ust dziecka. Inna zakłada, że źródeł pocałunku należy upatrywać w zwyczaju obwąchiwania się zwierząt. Niestety, żadna z teorii nie znalazła potwierdzenia w dowodach. Ale mamy nowy pomysł. Doktor Adriano Lameira, psycholog i prymatolog, twierdzi, że całowanie pochodzi
Modigliani. „Przeklętego” przyjaźnie i miłości
O przyjaźni traktuje wystawa w paryskim muzeum Ossipa Zadkine’a, o przyjaźni rzeźbiarza Zadkine’a i legendarnego malarza Modiglianiego. Pierwszy urodził się w żydowsko-szkockiej rodzinie w Witebsku, drugi, sześć lat starszy Modi, jak na niego wołano, w rodzinie toskańskich Żydów. „Modi” brzmi po francusku jak maudit, przeklęty, wyklęty, potępiony, pasuje do archetypu artysty wyklętego, za jakiego Amedeo Modigliani jest uważany, artysty naznaczonego alkoholem, haszyszem, chorobą, klątwą geniuszu za życia niedocenionego. Mało
Festiwal w San Remo. Coraz mniej muzyki, coraz więcej dziwności?
Chociaż największą oglądalność ma zwykle wieczór finałowy, to od razu wstępne wyniki były oszałamiające: 11 milionów 700 tysięcy widzów! Aby zapewnić imprezie takie powodzenie i pokazać jej potęgę całemu światu za pośrednictwem ponad 1400 akredytowanych dziennikarzy i operatorów, w teatrze Ariston zrobiono medialny cyrk na miarę dawnych spektakli w Koloseum. Zamiast walk gladiatorów toczyła się
Dominikana. Karaibska wyspa z adrenaliną
Tak daleko na wakacjach jeszcze nie byłem. I tak długo. Znajomi przekonali mnie jednak, że na Dominikanę nie ma sensu lecieć na tydzień, bo to zbyt krótko, zatem dwa tygodnie. Lekkim przerażeniem napawał mnie czas lotu, bo pokonanie trasy z Warszawy na Karaiby zajmuje samolotowi Dreamliner Boeing 787-8 prawie 12 godzin.