W przemówieniu na sesji ONZ premier Albanii Edi Rama zadziwił swoim pomysłem polityków skupionych na Ukrainie i konflikcie na Bliskim Wschodzie. Rama poinformował, że chciałby przekazać zakonowi albańskich bektaszytów 10 hektarów gruntów we wschodniej Tiranie. Miałoby tam powstać suwerenne państwo zakonu bektaszytów. Premier Rama nie kryje, że twór ten miałby wzorować się na Watykanie, choć jego rozmiary byłyby skromniejsze. Mieszkańcy państwa bektaszytów mieliby posiadać własne paszporty i własną skromną administrację. Na terenie minipaństwa wierni znaleźliby salę spotkań i modlitw, a turyści – muzeum historii zakonu bektaszytów. W planach jest też kilka biur, archiwum, a nawet klinika. W planach Albańczyków nie ma sądów, armii ani straży granicznej
Subskrybuj