W średniowieczu zajadano się rybami słodkowodnymi, na przykład z Loary, oraz morskimi – solą, turbotem, a także pstrągiem, węgorzem, no i łososiem. Nie gardzono makrelami czy śledziami, które solono lub wędzono. Tradycyjnie pieczonego łososia podawano w sosie z białego wina, z imbirem, gałką muszkatołową, solą i szafranem. Takie danie pojawiało się na stołach monarchów i arystokratów. Bardzo popularny jest w Skandynawii. W Norwegii – oprócz tego raczej w mdławym
Tag: Francja
Książka Romana Polańskiego. „Nie biegnijcie! Idźcie!”
Na początku marca ukazała się nakładem znanego paryskiego wydawnictwa Flammarion jego książka „Ne courez pas! Marchez!” („Nie biegnijcie! Idźcie!”). Jej geneza sięga 2006 roku, kiedy to w ramach rozmów, prowadzonych przez francuski Państwowy Instytut Audiowizualny z ocalonymi z Zagłady na zlecenie Fundacji Pamięci Shoah, Polański nagrał wielogodzinny wywiad z dziennikarką Catherine Bernstein. Powrócił do niego po prawie dwudziestu latach, dołączając do własnych wspomnień wyznania swego ojca Ryszarda. Nie
Kuchnia francusko-azjatycka? Nieoczywiste i pyszne połączenie
Wielkanoc się zbliża wielkimi krokami, a zatem i ona powinna królować na naszym talerzu. Pierwsze skrzypce w tej orkiestrze gra jagnięcina, a we Francji chętnie także wcześniej, można rzec przez cały rok. Nie jest tania, ale jej pychota góruje nad kieszenią. Niemniej, biorąc pod uwagę wszelkie proporcje i relacje między portmonetkami a talerzem, we Francji jest jagnięcina znacznie mniej kosztowna niż w Polsce. No i zieleń. Wszak
Francuski polityk wygłosił ważne przemówienie. „Europo, nie wahaj się”
Europa znajduje się w punkcie zwrotnym swojej historii. Amerykańska tarcza ochronna znika, Ukrainie grozi porzucenie, a Rosja rośnie w siłę. Waszyngton stał się dworem Nerona – cesarz podpalacz, ulegli dworzanie i błazen na ketaminie odpowiedzialny za czystki w administracji publicznej. To dramat dla wolnego świata, ale przede wszystkim dla Stanów Zjednoczonych.
Brochette, czyli szaszłyk. Danie wyciągnięte z francuskiego pikniku
A zatem brochette, czyli po francusku szaszłyk. Może i być w zdrobniałej formie. To jedna z ulubionych przystawek a także nieodzowny element każdego pikniku we Francji. Podają go w różnych wariacjach. Mogą być szaszłyczki wyłącznie morskie. Wtedy mamy kawałki łososia w pesto. A mogą być i wegańskie – z cukinii, cebulek i papryki. Wolna ręka.
Polska nie chce europejskiej broni? Interesuje ją tylko parasol nuklearny
Unia Europejska musi rozwijać własne zdolności obronne i unikać zakupu broni spoza Europy – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron. Po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli, Macron podkreślił, że w nadchodzących latach kluczowe będzie zbudowanie autonomicznych zdolności obronnych Europy. Zwrócił uwagę, że w obliczu obecnych zagrożeń, staje się to koniecznością. Rozwój europejskich firm Macron uważa,
W dzieciństwie chciał być Mozartem. „Muzyka jest istotą świata”
– Uwielbia pan improwizować. Czyżby kariera klasycznego pianisty pana nudziła? – Nigdy nie zadawałem sobie naprawdę tego pytania. Bycie pianistą było dla mnie zawsze równoznaczne z improwizacją. Już jako student konserwatorium negocjowałem z moimi profesorami prawo do improwizacji utworów z obowiązkowego repertuaru, których musiałem się nauczyć! – Podobno jako mały chłopiec pragnął pan być Mozartem…
Albo – albo. Sokrates Północy a obecna sytuacja na świecie
A na wojnie, jak na wojnie, siła jest górą, nie wartości – a Europa, zwłaszcza Unia Europejska, jest słaba, bogata, ale militarnie słaba, uzależniona od testującego ją amerykańskiego sojusznika. Znalazła się w najtrudniejszym momencie po drugiej wojnie światowej. Potrzebuje decyzyjności i jedności – instytucjonalnej. Rozstrzyga się jej przyszłość: albo pójdzie drogą, która zaprowadzi ją ku
Kto powinien rządzić? Idee Karla Poppera
Zależy od tego, jak widzimy świat i jak oceniamy otwarte możliwości przyszłości. Oznacza to dla nas wielką odpowiedzialność. I ta odpowiedzialność będzie jeszcze większa, kiedy uświadomimy sobie, że niczego nie wiemy; albo że wiemy tak niewiele, że upoważnia nas to do oceniania tej małej wiedzy jako „nic”. Bo to jest nic, w porównaniu z tym,
Niezwykła wystawa. W Luwrze haute couture spotyka się ze sztuką
Galeria Scipion na pierwszym piętrze skrzydła Richelieu zazwyczaj jest mniej uczęszczaną częścią Luwru. W przeciwieństwie do skrzydła Denon, gdzie na zwiedzających czeka m.in. Mona Lisa, dział obiektów artystycznych nie przyciąga tłumów. Jednak od 24 stycznia wśród gablot z porcelaną, srebrami, obok wyjątkowych, bogato zdobionych mebli, oprawionego w złoto i kamienie szlachetne modlitewnika Franciszka czy gobelinów, które opowiadały Ludwikowi XIV o triumfie Rzymu nad Kartaginą, pojawiły się nowe zaskakujące obiekty.