Rubio, który rozmawiał w Paryżu z przedstawicielami Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Ukrainy, podkreślił, że prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi zależy na osiągnięciu porozumienia. Jeśli obie strony rzeczywiście myślą poważnie o pokoju, Stany Zjednoczone są gotowe pomóc, choć – jak zaznaczył – na świecie dzieje się wiele innych spraw.
W najbliższych dniach powinniśmy ustalić, czy [pokój] jest osiągalny w ciągu kilku tygodni, czy też nie. Jeśli jest, to zaangażujemy się w to. Ale jeśli nie, to mamy też inne priorytety – zaznaczył Rubio.
Doskonała wymiana zdań
Rubio przybył do Paryża w czwartek. Wczesnym popołudniem spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz specjalnym wysłannikiem USA, Stevem Witkoffem. Według źródła w Pałacu Elizejskim, urzędnicy ukraińscy i amerykańscy przeprowadzili doskonałą wymianę zdań ze swoimi brytyjskimi, francuskimi i niemieckimi odpowiednikami, a spotkania te stanowiły bardzo dobrą okazję strategiczną.
Kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego poinformowała w czwartek wieczorem, że obie strony odbyły konstruktywną i pozytywną dyskusję na temat ścieżek do całkowitego zawieszenia broni oraz dalszego procesu osiągania wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju. Jak podkreślono, delegacja ukraińska potwierdziła swoje zaangażowanie w wysiłki pokojowe, zaznaczając, że całkowite zawieszenie broni jest kluczowe.
Warunki nie do przeskoczenia
Trump powiedział reporterom w czwartek, że Stany Zjednoczone wysłuchają Moskwy w sprawie amerykańskiej propozycji zawieszenia broni między Rosją a Ukrainą.
W tym tygodniu usłyszymy od nich, tak naprawdę już niedługo, i zobaczymy. Ale chcemy, żeby to się skończyło. Chcemy, żeby śmierć i zabijanie się skończyły – powiedział Donald Trump w Gabinecie Owalnym.
Przypomnijmy, że Rosja nieustannie podkreśla, iż jej warunki zakończenia wojny obejmują m.in. formalne uznanie przez Ukrainę aneksji czterech jej obwodów oraz rezygnację z jakichkolwiek planów przystąpienia do NATO.