Poszło o „Linię Wisły” Sławomir Cenckiewicz, były dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i były przewodniczący komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów, poinformował, że prokurator Marcin Maksjan planuje postawić mu wkrótce zarzuty w związku z odtajnieniem przez ministra Mariusza Błaszczaka fragmentów operacji wojskowej z 2011 roku, którą określił jako szkodliwą i opóźniającą działania obronne wobec Rosji. W serialu
Tag: błaszczak
Obrona procentami [FELIETON OGÓRKA]
Można jednak uznać, że państwo niejako wyręcza w tym obywateli i robi to za nich: oddało na zakup broni całe złoto, jakie moglibyśmy mieć przez najbliższe trzydzieści lat, bo na tyle plus minus zadłużyliśmy się po uszy; w tej sytuacji na pewno bez kolczyków. Zapoczątkował to minister Błaszczak, który kupował na kredyt wszystko jak leci,
Dobra władza. Kabaret Klika
Siedzenie w ławie opozycji mocno prezesowi doskwiera, upokarza go, doprowadza do szału! O złej kondycji psychicznej Jarosława zaświadczają jego wypowiedzi, w których zajadle, maniakalnie atakuje premiera Tuska i jego ekipę, chociaż dobrze wie, że owa krytyka nie ma pokrycia w faktach! Ale to Jarkowi zwisa jak wory pod oczami Terleckiego! On jest z tych polityków, których rajcuje
Błaszczak z masłem w sejfie. W PiS-ie bez zmian
Na domiar złego świąteczny nastrój przyćmiewają rosnące na naszych oczach ceny artykułów spożywczych! Strach wejść do sklepu, na bazar i zderzyć się z tą drożyzną! Błaszczak Mariusz, ulubiony błazen Kaczyńskiego, który wie tyle, ile zapamięta z przekazów dnia, nie wytrzymał i sam z siebie dał na konferencji prasowej wyraz sprzeciwu owemu gwałtownemu wzrostowi cen! Publicznie ujawnił, że trzyma obecnie kostkę
A więc Błaszczak. Kabaret KLIKA
Nie potrafię się opanować – trzymać języka za zębami. Złorzeczę i klnę jak szewc, a nie jak felietonista! W chwilach wolnych od bluzgania zastanawiam się, o co tu chodzi, co się tu odpier…?! Naprawdę, słowo honoru, nie mam pojęcia, czym się kieruje sędziowska kasta przy wymierzaniu takich poronionych, skandalicznych wyroków, bo na pewno nie rozumem ani poczuciem sprawiedliwości! Bardzo chciałbym wiedzieć, jacy to
Stoi ułan na bidecie, czyli o tym, że polscy żołnierze nie mają łatwo
Ministrami wojny zostają ludzie z ambicjami, ale bez predyspozycji. Nawet psychicznych, czego dowodem był minister Macierewicz, człowiek zaburzony umysłowo i emocjonalnie. Nie winię go, bo nie wie, co czyni; winę za jego obecność w rządzie, zamiast w klinice, ponosi Kaczyński. Podobnie jak za ministra Błaszczaka, którego męską charyzmą bije na głowę nawet karton maślanki mrągowskiej
Kaczyński ma perfidne poczucie humoru. Brukowce nie nadążają
Bardzo bym chciał, żeby moim następcą był Mariusz Błaszczak, ponieważ cenię go i lubię. To nie jest jednak swoista dyrektywa seniora partii, żeby akurat jego wybrać. Uważam, że byłaby to najlepsza decyzja, jaką kongres partii mógłby podjąć, ale to już jest w gestii kongresu! OCZYWIŚCIE! Dawno się tak nie uśmiałem. Widać, że prezes ma wyrachowane, perfidne poczucie humoru.
Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie” cz. IV (część I)
Oficer wojsk przeciwlotniczych: Gdy doszło do kryzysu na granicy białoruskiej, jak w soczewce ukazały się słabości naszej armii. Kiedy zaczęła się operacja rosyjskich i białoruskich służb na naszej granicy, wojsko powinno natychmiast zrobić ocenę stanu sił zbrojnych. Powinniśmy wiedzieć, w jakim miejscu jest armia, jak jesteśmy uzbrojeni, gdzie są luki. Tak się nie stało, ponieważ
Wykańczanie nie swoich. „Armia w ruinie” cz. III
Błaszczak i jego bezczelna ekipa (część II) Oficer z MON-u: Mam wrażenie, że Błaszczak to od początku był jakiś twór piarowy, a na najważniejszą personę w jego otoczeniu wyrosła szefowa Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej Agnieszka Glapiak. Oficer wojsk lądowych: Macierewicz miał swojego Misiewicza, a Błaszczak swoją Glapiak. Misiewicz jednak w arogancji, bucie i bezwzględności
Wykańczanie nie swoich. „Armia w ruinie” cz. II
(…) Były oficer sztabu generalnego: Jak przyszedł PiS do MON-u, to atmosfera zrobiła się gęsta, pełna strachu, podpierdalania. Środowisko wojskowe jest małe. Każdy każdego gdzieś spotkał w wojskowym życiu. Jeżeli ludzie widzą, że najpierw z kimś gadali, a nagle ten ktoś dostaje zwolnienie, że kręci się wokół niego aferę, to się od niego odwracają. To nic,