Dwa miesiące wcześniej dziennikarze Laisvės TV i Centrum Dziennikarstwa Śledczego Siena ujawnili pierwsze ustalenia dotyczące jego powiązań biznesowych. Premier stanowczo zaprzeczał wtedy zarzutom i nie brał pod uwagę ustąpienia. Wraz z kolejnymi publikacjami presja narastała – wyjaśnień domagali się dziennikarze, opinia publiczna, prezydent, a odejścia żądali już także koalicjanci.
Tag: biznes
Symbol bogactwa, czyli polska firma „Świat Pereł”
„Świat pereł” z Zamościa to na pierwszy rzut oka sklep jubilerski, jakich setki można spotkać w całym kraju. W rzeczywistości to przede wszystkim hurtownia i salon pereł, które stanowią zdecydowaną większość przychodów firmy. Wszystko zaczęło się w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdy mama obecnego właściciela Mateusza Pyry wyjechała do Kalifornii do rodziny. – W Stanach
Firma Polmar, czyli co gra w kominie
Niemal pół wieku temu Józef Matejczuk prowadził dobrze prosperującą firmę budowlaną. W kraju brakowało praktycznie wszystkiego, dlatego prywatne przedsiębiorstwa i warsztaty były w stanie konkurować z państwowymi molochami. Po zmianie systemu w 1989 r., gdy wiele prywatnych zakładów nie radziło sobie z gospodarką rynkową, jego przedsiębiorstwo przyjmowało zlecenia na duże prace remontowe nie tylko w
Biznes i pasja. Cars Verde
Verde to wielobranżowa spółka z siedzibą w Koszalinie, której roczne przychody wynoszą 230 mln zł. Właściciel, Zbyszko Rybak, inwestował w różne branże. Jednak głównym źródłem zysków jego firmy są handel i nieruchomości. Spółka ma apartamenty na wynajem, hotel pod miastem, a już we wrześniu w centrum Koszalina zostanie oddany do użytku drugi, tym razem czterogwiazdkowy.
Herosi biznesu. Torby i plecaki Blahola zyskały popularność na świecie
Zakład znajduje się na warszawskim Mokotowie – to właśnie tu jest zagłębie biznesowe, zwane żartobliwie Mordorem, będące skupiskiem biurowców z siedzibami wielu przedsiębiorstw. Pracownia to w zasadzie dwuosobowy zakład pracy (…). Na półkach pojemniki z klamrami oraz rolki z nawiniętymi paskami, które trzeba odmierzyć, pociąć i wszyć do toreb czy saszetek. Będą one później towarzyszyć rowerzystom w Niemczech, we Francji,
Tydzień z życia gwiazd. Natasza Urbańska o odważnych sesjach
Sprzątanie na licytacji WOŚP Maciej Musiał (30 l.) wsparł 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w nietypowy sposób. Aktor zaoferował sprzątanie mieszkania zwycięzcy licytacji, czym wzbudził ogromne zainteresowanie. Aukcja zakończyła się spektakularnym sukcesem, osiągając zawrotną kwotę 136 tys. zł. 4 marca filmowy amant podzielił się z fanami filmem z realizacji swojego zobowiązania. Okazało się, że
To już nie nasz dom. Dom Dziennikarza nie służy już pierwotnemu celowi
Z domu dla wszystkich dziennikarzy stał się rewirem, przystanią i biznesem jednej organizacji dziennikarskiej. Miejscem wyłącznie „dla swoich”. Dziś Villa Foksal, otwarta od wydarzenia do wydarzenia, a częściej zamknięta, nastawiona jest na klienta z grubym portfelem, praktycznie niedostępna dla dziennikarzy. Eventy, konferencje, spotkania integracyjne, wesela i stypy to jej podstawowa działalność. W latach 1946 –
Marcin Ochnik. Wiedzę o biznesie chłonął już jako 12-latek
– Dorastałem razem z firmą, która rozwijała się na moich oczach. Już jako 12-latek towarzyszyłem braciom podczas wyjazdów na stadion warszawskiej Skry, gdzie sprzedawali swoje skórzane kurtki. Moim zadaniem było noszenie ich w plecaku i uzupełnianie towaru, który się sprzedał. Był rok 1989. Kurtki szyli w rodzinnym domu w Garwolinie. Zaczynali od jednego krawca i jednej maszyny. Sprzedaż szła świetnie, problemem było tylko zdobycie surowców. – Obserwowałem, jak
Polamp i wszystko jasne. Giżycki biznes rodzinny
W latach 80. XX wieku, kiedy w Polsce bez kolejki można było kupić tylko ocet, Roman i Grażyna Warechowie otworzyli w Giżycku sklep z artykułami elektrycznymi. Żeby półki nie świeciły pustkami, wszystko trzeba było „załatwiać”. To znaczy mieć znajomości, „układy” u producentów i dystrybutorów. Tak było w przypadku każdej branży. W tym samym mieście sklep
Olini, czyli aromatyczny olej prosto z Polski
– Na rynku jest dużo ofert ziarna przemysłowego, sprowadzanego z Chin czy Kazachstanu, które jest dużo tańsze, ale kiepskiej jakości. Z takiego ziarna olej nie wyszedłby tak smaczny i aromatyczny jak nasz – tłumaczy Łukasz Bogdański, współwłaściciel śląskiej firmy Olini, której historia sięga lat 90. ubiegłego wieku. Na pomysł założenia olejarni wpadł ojciec Łukasza. Miało to być skromne przedsięwzięcie wspomagające