R E K L A M A
R E K L A M A

Przed szkodą i po szkodzie? Tunel a łódzkie kamienice

Pod Łodzią ma powstać kolejny tunel dla Kolei Dużych Prędkości. Inwestorem jest spółka Centralny Port Komunikacyjny. 

Fot. YouTube

– Od 5 lat budują w Łodzi tunel średnicowy, który ma połączyć Dworzec Fabryczny z Dworcem Kaliskim – komentuje Jacek Zemła, dziennikarz „Expressu Ilustrowanego”. – Ta inwestycja utknęła w miejscu, a wchodzą z drugim tunelem. I z nowym tunelem jest taki problem, że wyznaczono mu trasę pod co najmniej 40 zabytkowymi budynkami.

Właściciele kamienic, pod którymi ma przebiegać tunel, otrzymali pisma od nadzoru budowlanego, że na własny koszt mają zrobić ekspertyzy i dodatkowo wzmocnić ściany, by przygotować budynek do podziemnych drążeń. Oznacza to koszty rzędu co najmniej kilkuset tysięcy złotych.

– Mamy to nieszczęście, że znaleźliśmy się na trasie nowo projektowanego tunelu dużych prędkości, który ma prowadzić od Dworca Fabrycznego i ma być elementem Centralnego Portu Komunikacyjnego – mówi Tomasz Snopkiewicz, współwłaściciel kamienicy w centrum miasta.

Związek między nakazem zabezpieczania budynków a budową tunelu potwierdza Bohdan Wielanek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi. Reporter „Interwencji” próbował się w tej sprawie skontaktować z CPK, ale bezskutecznie. Za to na stronie internetowej CPK pojawił się chytry komunikat: – Nieprawdziwa jest teza, że wzmocnienie budynku to operacja na potrzeby budowy tunelu CPK. CPK sfinansuje wszystkie prace związane z zaleceniami projektowymi dotyczącymi zabezpieczenia istniejącej zabudowy miejskiej na trasie tunelu, ale nie prace związane z usuwaniem usterek stwierdzonych w kamienicach przed rozpoczęciem drążenia.

– Jest napisane czarno na białym, że oni zlecają to w związku z budową tunelu, a z drugiej strony CPK się wypiera, że to nie ma żadnego związku – wytyka Snopkiewicz. – Dla mnie to przekręt idealny. Raczej pretekst do przerzucenia kosztów na kamieniczników.

Andrzej Skomra, współwłaściciel innej kamienicy, musiał w konsekwencji pisma nadzoru wstrzymać wszelkie inwestycje. No i boi się przyszłości. – Jak pójdą drgania, to ona może się zawalić. Nie przetrwa.

Obawy nie są wzięte z sufitu. Niektóre kamienice już trzeba było rozebrać, inne się zawaliły. Z kolei mieszkańcy domu z ulicy Mielczarskiego skarżą się, że po drążeniu sprzed 2 lat pojawiły się szkody, których nikt nie raczył usunąć. Mimo obietnic.

Jakoś to będzie? 

2025-07-22

Bohdan Melka na podst. „Nowy tunel pod Łodzią”, PolsatNews.pl