Brytyjski „The Telegraph” podaje, powołując się na polską straż graniczną, że zmiany w przepisach mobilizacyjnych w Ukrainie wpłynęły na wyjazdy młodych mężczyzn. Po rosyjskiej inwazji w 2022 r. stan wojenny uniemożliwiał opuszczenie kraju mężczyznom w wieku 18–60 lat. W sierpniu prawo mobilizacyjne zostało złagodzone – obniżono dolną granicę wieku poborowego z 27 do 25 lat i umożliwiono wyjazdy, z nadzieją, że młodzi Ukraińcy wrócą do kraju i zgłoszą się do walki w późniejszym czasie, a także aby powstrzymać rodziny przed wysyłaniem niepełnoletnich dzieci za granicę.
Polska straż graniczna informuje, że od stycznia do końca sierpnia do Polski przybyło około 45,3 tys. ukraińskich mężczyzn w wieku 18 – 22 lat. Było to tuż przed zmianą przepisów mobilizacyjnych. W ciągu kolejnych dwóch miesięcy liczba ta ponad dwukrotnie wzrosła, sięgając 98 tys., co oznacza średnio około 1,6 tys. osób dziennie.
Według danych licznych ośrodków, od 24 lutego 2022 roku, czyli od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, w ciągu trzech lat wojny zginęło ponad 200 tys. ukraińskich żołnierzy. Choć obecnie straty Rosji są większe niż Ukrainy, liczba poległych po stronie Kijowa wciąż pokazuje ogrom kosztów, jakie ponosi kraj w obronie swojego terytorium.
Niemcy podzieleni
Według niemieckich mediów, liczba młodych Ukraińców przybywających do Niemiec wzrosła od kilkudziesięciu osób tygodniowo do około 1 tys. do połowy września, a do połowy października osiągnęła 1,4–1,8 tys. tygodniowo. Premier Bawarii, Markus Söder, podkreślił w wywiadzie dla „Bilda”, że napływ młodych mężczyzn z Ukrainy trzeba kontrolować i wyraźnie ograniczyć. Dodał również, że UE i niemieckie władze powinny wywrzeć presję na Kijów, by ponownie zmienił złagodzone przepisy dotyczące wyjazdów z kraju.
Jeżeli ta sprawa nie zostanie rozwiązana dobrowolnie, UE będzie musiała ograniczyć dyrektywę o masowym napływie migrantów – ostrzegł Söder.
Unijna dyrektywa pozwala krajom UE udzielać uchodźcom natychmiastowej ochrony bez konieczności indywidualnego postępowania azylowego, a także umożliwia im podjęcie pracy. W czerwcu przepisy te zostały przedłużone do 2027 roku, poinformowała agencja AFP. Tymczasem prawicowa partia AfD wzywa władze w Berlinie do wstrzymania pomocy dla Ukraińców i sprzeciwia się dalszemu wsparciu militarnego dla Kijowa.