Poprzedni rekord należał do Baracka Obamy, który w 2017 roku przed odejściem z urzędu jednego dnia okazał łaskę 330 osobom.
1 grudnia Biden ułaskawił swojego syna Huntera ze wszystkich przestępstw, jakie ten popełnił lub mógł popełnić w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Biden junior skazany był za niezgodne z prawem nabycie broni palnej i przestępstwa podatkowe. Ta decyzja prezydenta została potępiona przez większość narodu. Politycy, aktywiści, zwykli obywatele zaczęli domagać się, aby Joe Biden okazał miłosierdzie tym, którzy naprawdę na to zasługują. Szef państwa posłuchał tych głosów. Ułaskawił 39 osób skazanych za przestępstwa bez użycia przemocy (kradzież, narkotyki, defraudacje), które zmieniły swoje życie. Biden wybrał więc nawróconych grzeszników.
Wśród szczęśliwców znalazł się 74-letni Russell Thomas Portner, odznaczony medalami weteran wojny w Wietnamie, który od czasu popełnienia przestępstwa związanego z narkotykami, jak poinformował Biały Dom, założył rodzinę i „zyskał reputację osoby hojnie ofiarnej i zaangażowanej w działalność społeczną”. Ułaskawiona została też 63-letnia Audrey Diane Simon, która po tym, jak usłyszała wyrok, „pracowała w dziedzinie leczenia uzależnień i uzyskała tytuł licencjata oraz stałą licencję doradcy. Wspiera również swoją społeczność poprzez Kościół, w którym pełni funkcję diakona i pracuje w duszpasterstwie więziennym”. „Decyzja prezydenta przywróciła mi sens wolności. Mój wyrok stanowił dla mnie barierę mentalną, nie mogłam żyć pełnią życia” – wyznała 46-letnia nauczycielka Trynitha Fulton z Luizjany, skazana w 2008 roku na trzy lata z zawieszeniem za nadużycia finansowe. Wendy Hechtman z Buffalo, odbywająca wyrok 15 lat aresztu domowego za rozpowszechnianie substancji odurzających, uradowała się bez granic, ponieważ dzięki łasce prezydenta będzie mogła pojechać latem na wesele córki. „Myślałam, że tylko zadzwonię podczas wesela, a teraz na nim zatańczę” – cieszyła się kobieta.
Joe Biden zapowiedział, że wkrótce rozważy kolejne prośby o ułaskawienie. Aktywiści domagają się, aby zamienił wyroki 40 osób skazanych na federalną karę śmierci na dożywotnie więzienie. Być może prezydent wyda „prewencyjny” akt łaski wobec przeciwników Donalda Trumpa, takich jak była członkini Izby Reprezentantów Liz Cheney, których nowa administracja może ścigać. Gdy Trump wprowadzi się do Białego Domu, zapewne ułaskawi swych zwolenników, którzy wzięli udział w szturmie na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.