R E K L A M A
R E K L A M A

Olini, czyli aromatyczny olej prosto z Polski

Produkcja czegoś tak prozaicznego jak olej wydaje się nieskomplikowana, lecz stworzenie naprawdę dobrego oleju to już zupełnie inna bajka. Na początku musi być ziarno, nie byle jakie.

Fot. archiwum firmy

– Na rynku jest dużo ofert ziarna przemysłowego, sprowadzanego z Chin czy Kazachstanu, które jest dużo tańsze, ale kiepskiej jakości. Z takiego ziarna olej nie wyszedłby tak smaczny i aromatyczny jak nasz – tłumaczy Łukasz Bogdański, współwłaściciel śląskiej firmy Olini, której historia sięga lat 90. ubiegłego wieku.

Na pomysł założenia olejarni wpadł ojciec Łukasza. Miało to być skromne przedsięwzięcie wspomagające rodzinne finanse. Ale kiedy Łukasz skończył studia, zabrał się do tworzenia prawdziwego biznesu. Dołączyli do niego siostra Marta Mazurek i jej mąż Paweł. Postanowili produkować oleje najlepsze z najlepszych, tłoczone na zimno w temperaturze nieprzekraczającej 35 stopni. Zaczęli od lnianego. – Najpierw na próbę, tylko dla najbliższych, potem dla przyjaciół, sąsiadów, aż w końcu dla całej najbliższej okolicy i lokalnych sklepów. Tłocząc olej samodzielnie, odkryliśmy, że taki produkt może świetnie smakować i bardzo różnić się od tych, które do tej pory znaliśmy ze sklepowych półek – opowiada Marta. Uczyli się, szukali najlepszych dostawców ziarna, eksperymentowali.

A apetyt kupujących rósł. Domagali się nowych smaków, więc je dostali – rzepakowy, kokosowy, z ostropestu… Właściciele mieli pełne ręce roboty. – Pierwszą osobę zatrudniliśmy w 2016 r., pomagała nam przy produkcji i pakowaniu. Wtedy też zaczęliśmy wprowadzać pierwsze automatyzacje: system do obsługi zamówień, automatyczne drukowanie listów kurierskich, wysyłki mejli do klientów po zmianie statusu zamówienia – wspomina Paweł Mazurek. Olini sprzedaje dziś kilkadziesiąt olejów, w tym funkcjonalne przygotowywane we współpracy z naukowcami z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego. Są wzbogacone o dodatki wspomagające zdrowie określonych grup klientów – kobiet, matek, uczniów.

Efekty ich działania przerastają oczekiwania producentów. – Zaskoczyło mnie, jak wiele osób do nas dzwoni i opowiada swoje historie związane z olejami. Potrafią przesłać nam wyniki badań medycznych jako dowód, że np. obniżył się im poziom cholesterolu – mówi Bogdański. Rodzinna firma ze Świebodzic robi również miody, octy owocowe, trany, soki, pasty orzechowe. I wchodzi na zagraniczne rynki. Mają sklep internetowy w Rumunii, przygotowują się do sprzedaży w Niemczech, marzą o podboju Ameryki. 

2024-12-02

E.W. na podst. pb.pl, portalspozywczy.pl


Wiadomości
Zmierzch koalicji? Jak długo jeszcze będzie w stanie wytrzymać?
Krzysztof Różycki
Królewski bankiet na cześć Macrona. Dyplomacja i symbole
MS na podst.: Le Figaro, Le Point, Paris Match, Huffington Post, BBC, Daily Mail
Społeczeństwo
Parówka z gwoździami. Zemsta na psie-bohaterze
ANS na podst.: ansa.it, gazzetta.it, bari.corriere.it, ilgiornale.it, ilmessaggero.it
IKONOWICZ: Budować i nie szczuć
Piotr Ikonowicz
Świat/Peryskop
Azjatycki smok rozpęta wojnę? Widmo globalnego konfliktu
KK na podst.: New York Times, South China Morning Post, Der Spiegel, Deutsche Welle, The Financial Times, Visegrad Post
Hymny narodów świata: Uttar Pradesh
Henryk Martenka
Na spotkanie z hienami. Nocna przygoda w Hararze
Marcin Osman
Kryzys konstytucyjny w Niemczech. Bundestag wstrzymuje wybór sędziów
KK na podst.: Der Spiegel, Focus, tagesschau.de, Rheinische Post, Bild Zeitung, Deutsche Welle
Złoto, gospodynie i kryzys. Nowa codzienność Turcji
H.J.
Lifestyle/Zdrowie
Lekarz rodzinny bez tajemnic. Najpopularniejsze fakty i mity
A.M.
„Separatka” na otwarcie VIII sezonu Wioski Artystycznej Janowo. 120 minut na jednym łóżku
Koniec filmu, początek życia. Michael Douglas schodzi ze sceny
ANS na podst.: gazzetta.it, corriere.it, ilfattoquotidiano.it, bestmovie.it, rollingstone.it
Od glinianych tabliczek do literackich arcydzieł. Księgi, które przetrwały czas
ANS na podst.: I libri che hanno cambiato la storia, wyd. Gribaudo
Oda do radości w rekordowym wykonaniu w Recklinghausen
ANS na podst.: repubblica.it, guinnessworldrecords.com
Angorka - nie tylko dla dzieci...