Polacy nigdy nie odnosili znaczących sukcesów w zawodowym snookerze ani bilardzie. Mimo to zawodników, klubów i kibiców przybywa z każdym rokiem. Jednym z pionierów tego sportu jest Marcin Nitschke z Zielonej Góry, zawodnik, a także producent markowych znanych w Europie stołów do snookera i bilarda.
– Niedaleko mojej szkoły był dom kultury, do którego Waldemar Matuszkiewicz sprowadził stół do snookera – wspomina pan Marcin. – Miałem tylko 10 lat, ale od razu zapałałem wielkim entuzjazmem do tego sportu. W domu nam się nie przelewało, więc w zamian za wnoszenie różnych rzeczy do klubu mogłem grać za darmo w snookera i bilard. Na początku przy niektórych zagraniach musiałem stać na palcach, żeby zagrać bilę. Gdy miałem 15 lat, pracowałem w wakacje na budowie i zarobiłem na swoje pierwsze buty do snookera. Chyba przyniosły mi szczęście, bo zdobyłem wówczas swój pierwszy medal podczas mistrzostw Polski juniorów.
Subskrybuj