Na początku tego roku w dość nietypowy sposób pożegnano się z dyrektorem artystycznym Tomaszem Kolankiewiczem (mimo wiążącej go jeszcze umowy). Na jego następcę wybrano Joannę Łapińską, która jest pierwszą kobietą w historii na tym stanowisku.
– Wiedziałam, że obejmuję tę funkcję po Tomku Kolankiewiczu, który przez ostatnie trzy lata ciekawie prowadził ten projekt. Dlatego wiedziałam, że obejmuję festiwal w dobrym momencie. Faktycznie, wszystko w tym roku szybko się dzieje, presja czasu od czerwca jest ogromna. Tym bardziej cieszą mnie pozytywne głosy o tegorocznej edycji, które do mnie docierają, a jest ich całkiem sporo – powiedziała. Podczas gali otwarcia Łapińska podkreślała w delikatny sposób, że ważna jest dla niej solidarność środowiskowa, dialog pokoleniowy oraz przestrzeń do ważnych i istotnych rozmów. Największymi niespodziankami podczas uroczystego otwarcia były nie tylko gwiazdy, takie jak: Wojciech Smarzowski, Mateusz Kościukiewicz, Andrzej Seweryn oraz Magdalena Różczka, lecz także występ bardzo szczególnej orkiestry złożonej z pracowników festiwalu, która zagrała z dedykacją dla laureata Platynowych Lwów – Allana Starskiego. Wspaniały, zgrany zespół, który przy tej szczególnej okazji sam doskonale się bawił. – Widzom pokazaliśmy, jakim żywym, entuzjastycznym i pomysłowym zespołem jesteśmy. Nasza radość na scenie była prawdziwa, również Allan Starski był niezwykle wzruszony.
Subskrybuj