R E K L A M A
R E K L A M A

Szejkowie znad Morza Czarnego

W czasach Nicolae Ceaușescu komunistyczna Rumunia próbowała się wybijać na polityczną i gospodarczą niezależność. Władze zdawały sobie sprawę, że kraj obdarowany jest złożami ropy i gazu. 

Fot. Pixabay

 Starsi Rumuni i turyści przejeżdżający przez kraj nie zapominają widoku kilometrowych kolejek na stacjach benzynowych i przykrytych brezentem lub tygodniowym kurzem samochodów, czekających na pojawienie się utęsknionej cysterny. Problemy, może nie w takiej skali, dotykały też Rumunów zaopatrujących się w gaz ziemny. Ale to już historia. Pokolenie urodzonych w XXI wieku nie uczy się o niej nawet w szkole.

Dziś Rumunia ma inne problemy, możliwości i nadzieje. Rumuni, zdając sobie sprawę z posiadania złóż surowców mineralnych, prowadzą ich systematyczne poszukiwania. Zarówno te prowadzone w roku 2022, jak i obecnie przynoszą sukcesy. Rumuński gigant energetyczny OMV Petrom zlokalizował duże złoża ropy i gazu, które odpowiadają co najmniej trzem czwartym ich całkowitej produkcji w roku 2022. Złoża te znajdują się w okręgach Oltenia i Muntenia. Dzięki najnowszym odkryciom OMV Petrom Rumunia stanie się największym w Unii Europejskiej producentem gazu ziemnego!

Wspomniany już OMV Petrom oraz spółka Romgas podpisały porozumienie, na którego mocy będą wspólnie, w ramach projektu Neptun Deep, wydobywać gaz ziemny z Morza Czarnego. W projekt zainwestowano już 4 mld euro. Gaz popłynie do odbiorców w roku 2027. Planowane jest dostarczenie około 100 mld metrów sześciennych gazu ziemnego. Zostanie on równo podzielony między obu partnerów. „Rumunia już wkrótce znacząco zabezpieczy i wzmocni gazowe bezpieczeństwo Europy”, czytamy w komunikacie prasowym OMV Petrom. Projekt ma się przyczynić do 50-procentowego wzrostu zysku operacyjnego spółki w 2030 roku.

Poszukiwania związane z projektem Neptun Deep na Morzu Czarnym obejmują powierzchnię 7500 km kw. i zlokalizowane są w odległości około 160 km od wybrzeża, na wodach o głębokości od 100 do 1000 m. Gaz do potencjalnych odbiorców transportowany będzie supernowoczesnym gazociągiem, który w 24 miesiące zbuduje turecka firma Kalyon İnşaat. Wartość projektu, którego długość ma ostatecznie wynieść 308 km, to 530 mln euro. Rumuński rząd podpisał umowę z tureckim wykonawcą, który zobowiązał się do poprowadzenia gazociągu w głąb terytorium Rumunii, do węzła w Podişora.

Jak poinformowała strona rumuńska, nowy gazociąg uzyska połączenie z ważnym strategicznie, mającym 500 km, środkowoeuropejskim gazociągiem BRUA. Łączy on Rumunię z Bułgarią, Węgrami i Austrią. Nowe połączenie mogłoby na długo zagwarantować bezpieczeństwo gazowe Europy Środkowej. Także Polski, do której gaz z czarnomorskiego szelfu zbliża się wielkimi krokami.

Międzynarodowe biznesowe plany wyglądają bardzo obiecująco. Pojawia się jednak problem z „niezawodnymi” w takich sytuacjach ekologami. Aktywiści z Greenpeace Romania, przy wsparciu i poparciu zagranicznych partnerów, robią wszystko, by zablokować rozpoczęcie prac. Podkreślają, że „flora i fauna Morza Czarnego zagrożone są na skalę, której świat dotychczas nie widział”. – Gdyby Morze Czarne mogło przemówić, z pewnością dowiedzielibyśmy się, że nie może już dłużej przyjmować ciosów – twierdzą. Zdaniem ekologów Rumunia ma spory potencjał, jeśli chodzi o zieloną energię.

Alin Tanase, koordynator z Greenpeace Romania, zwraca uwagę, że projekt przecina dwa chronione obszary Natura 2000, znajdujące się w strefie przybrzeżnej Morza Czarnego. – Do tego dochodzi jeszcze montaż elementów gazociągu zaledwie 100 metrów od domów w czarnomorskim kurorcie Costinești. Będzie to śmierć tej żyjącej z turystyki perły naszego wybrzeża – nie kryje obaw rumuński aktywista. Dzisiejsze bogactwo Rumunii to nie tylko złoża ropy, gazu i wielu innych surowców. Tamtejszy „miks energetyczny” należy do najbardziej zdywersyfikowanych w Europie. Dzięki temu ten zacofany pod koniec XX wieku kraj może się pochwalić jedną z najlepszych w Europie, obok Danii, pozycji w rankingu niezależności energetycznej. 

2023-08-14

ChS na podst.: www.vesti.bg, www.digi24.ro


Wiadomości
Zmierzch koalicji? Jak długo jeszcze będzie w stanie wytrzymać?
Krzysztof Różycki
Królewski bankiet na cześć Macrona. Dyplomacja i symbole
MS na podst.: Le Figaro, Le Point, Paris Match, Huffington Post, BBC, Daily Mail
Społeczeństwo
Parówka z gwoździami. Zemsta na psie-bohaterze
ANS na podst.: ansa.it, gazzetta.it, bari.corriere.it, ilgiornale.it, ilmessaggero.it
IKONOWICZ: Budować i nie szczuć
Piotr Ikonowicz
Świat/Peryskop
Azjatycki smok rozpęta wojnę? Widmo globalnego konfliktu
KK na podst.: New York Times, South China Morning Post, Der Spiegel, Deutsche Welle, The Financial Times, Visegrad Post
Hymny narodów świata: Uttar Pradesh
Henryk Martenka
Na spotkanie z hienami. Nocna przygoda w Hararze
Marcin Osman
Kryzys konstytucyjny w Niemczech. Bundestag wstrzymuje wybór sędziów
KK na podst.: Der Spiegel, Focus, tagesschau.de, Rheinische Post, Bild Zeitung, Deutsche Welle
Złoto, gospodynie i kryzys. Nowa codzienność Turcji
H.J.
Lifestyle/Zdrowie
Lekarz rodzinny bez tajemnic. Najpopularniejsze fakty i mity
A.M.
„Separatka” na otwarcie VIII sezonu Wioski Artystycznej Janowo. 120 minut na jednym łóżku
Koniec filmu, początek życia. Michael Douglas schodzi ze sceny
ANS na podst.: gazzetta.it, corriere.it, ilfattoquotidiano.it, bestmovie.it, rollingstone.it
Od glinianych tabliczek do literackich arcydzieł. Księgi, które przetrwały czas
ANS na podst.: I libri che hanno cambiato la storia, wyd. Gribaudo
Oda do radości w rekordowym wykonaniu w Recklinghausen
ANS na podst.: repubblica.it, guinnessworldrecords.com
Angorka - nie tylko dla dzieci...