„Co z tą Polską?”
Nie jest tak źle…
Chciałbym odpowiedzieć na list Pana Waldemara pt. „Co z tą Polską?” (ANGORA nr 31). Szanowny Panie, obawiam się, że Pańska wiedza pochodzi z młodszych klas PRL-owskiej podstawówki.
Na czym polega nasze, jak Pan pisze, „wspaniałe położenie geograficzne”? Na tym, że wojska jednego czy drugiego wielkiego sąsiada robiły sobie z Polski wycieraczkę do butów? Z szerokim dostępem do morza to chyba też nie na poważnie? Bałtyk to de facto płytkie, odgrodzone od innych akwenów jezioro. Pańska wiedza o surowcowych bogactwach nie była aktualizowana od dawna. Siarki się nie wydobywa od czasu, gdy technologia pozwoliła pozyskiwać ją taniej, jako produkt uboczny rafinacji ropy naftowej. Wydobycie gazu zaspokaja krajowe potrzeby nie więcej niż w dwudziestu kilku procentach. Owszem, była kiedyś legenda o niezmierzonych zasobach gazu łupkowego. Konsorcja przyjechały, powierciły i nic opłacalnego nie odkryły.
Subskrybuj