O tym, jak to wygląda w praktyce, rozmawiali niedawno z dziennikarzami wybitni specjaliści w zakresie onkologii i hematoonkologii, a spotkanie odbyło się w ramach kampanii „Terapie skojarzone i określone w czasie – leczenie przyszłości”, prowadzonej przez Stowarzyszenie na rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi Sanitas.
Nie ma wątpliwości, że onkologia to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny. Coraz częściej wymaga ona jednak stosowania leczenia skojarzonego, obejmującego (w różnych kombinacjach i sekwencjach) chirurgię, farmakoterapię i radioterapię, a także podejścia wielodyscyplinarnego i współpracy zarówno specjalistów, jak i ośrodków medycznych. W polskich warunkach wciąż nie jest to takie oczywiste. Najistotniejszym problemem w leczeniu nowotworów nie jest tylko dostęp do nowych, innowacyjnych terapii. Zdaniem ekspertów równie ważna jest organizacja leczenia onkologicznego w Polsce. Pacjent powinien być przekazywany z jednego ośrodka do drugiego, tak aby cykl leczenia określony w czasie i kolejność leczenia były zachowane. Niestety, nadal w wielu przypadkach tak się nie dzieje. – Pojedynczo stosowane metody, takie jak chirurgia, radioterapia, leczenie systemowe nie mogą doprowadzić do wyleczenia wielu chorych na nowotwory – zwraca uwagę prof. dr hab. n. med. Maciej Krzakowski, krajowy konsultant w dziedzinie onkologii klinicznej. – Dużo większą efektywność mają skojarzone metody leczenia. Chodzi też o to, by ścieżka dla pacjenta była jak najkrótsza. To pozwoli uzyskać lepsze wyniki.
Subskrybuj