11 grudnia 2010 roku na nowojorskiej wyspie Long Island przy plaży Gilgo Beach odkryto zwłoki kobiety zakopane w worku z juty. Do wiosny 2011 roku znaleziono w tym rejonie jeszcze dziesięć ciał. Osiem kobiet, niezidentyfikowany mężczyzna i małe dziecko. Ofiary były uduszone, zwłoki w workach jutowych zakopane między plażą a arterią Ocean Parkway.
Kobiety były młode, utrzymywały się jako prostytutki lub pracowały w tzw. eskorcie. Mieszkańcy najbliższego miasteczka klasy średniej Massapequa Park i pobliskich byli sterroryzowani strachem, a media trąbiły o seryjnym zabójcy z Gilgo Beach. Czas mijał, policja hrabstwa Suffolk nie wykryła sprawcy, ludzie stopniowo wrócili do normy. O dalszych zbrodniach w okolicy nie było słychać. W lutym 2022 roku policja powołała grupę dochodzeniową do wyjaśnienia morderstw na Gilgo Beach.
Subskrybuj