Jeszcze kilka lat temu, gdy Leo Messi i Cristiano Ronaldo byli u szczytu karier, bijąc kolejne niebotyczne rekordy strzeleckie, scenariusz o ich grze dla ekip spoza Starego Kontynentu wydawał się całkiem oderwany od rzeczywistości. To przecież w Europie funkcjonują najpotężniejsze kluby, z wieloletnią tradycją i rzeszą kibiców z całego świata.
Świat futbolu jednak się zmienia, czego najlepszym dowodem jest, że od dobrych kilku miesięcy Ronaldo gra w saudyjskim Al-Nassr, a Messi właśnie przeprowadził się za ocean, do amerykańskiego Interu Miami. Fakt, obu piłkarzom bliżej już do sportowej emerytury. Portugalczyk ma 38 lat, Argentyńczyk 36, niemniej i tak mamy do czynienia z historycznymi transferami.
– Deszcz nam dziś niestraszny. To woda święcona! Jesteśmy świadkami wydarzenia, które zmieni bieg piłki nożnej w całym kraju – komentował nie najlepszą pogodę, która towarzyszyła hucznej prezentacji Messiego w Miami, Jorge Mas, amerykański miliarder, współwłaściciel klubu.
Subskrybuj