Siedzimy na trzecim piętrze pośród książek, także tych najcenniejszych rozłożonych na biurku, przy wielkim oknie w dawnym Domu Polskim. Powstał w 1908 roku, by zrzeszać Polaków w Wiedniu. – Otacza nas historia, wystarczy wyjść z tego pięknego budynku na główną ulicę, a stajemy na trakcie rzymskim z Windobony, czyli Wiednia, do Aquincum, dzisiejszego Budapesztu. Obok jest kościół, w którym Mozart przystąpił do pierwszej komunii, w zasięgu wzroku mamy też bunkry z drugiej wojny światowej, jedne z sześciu w Wiedniu, Flakturmy, ogromne jednostki do obrony przeciwlotniczej – pokazuje Maraszek
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj