Sierpień 2003 rok. W ciemnym pokoju, za zamkniętymi drzwiami, Myriam słyszy powtarzane w kółko sury Koranu, choć słowa naprawdę do niej nie docierają. Ból wywołany ciosami zadanymi przez męża staje się coraz bardziej pulsujący. Jej zbrodnia? Wyraziła niezadowolenie po odkryciu istnienia drugiej żony w Algierii. Ale w środku tego piekła Myriam doświadcza, jak mówi, „objawień” Maryi. Modli się i jej modlitwa „zostaje wysłuchana”: wybawiona wraca ze swoimi dziećmi do Francji. W 2018 roku 52-letnia wówczas kobieta, już po rozstaniu z mężem, przyjmuje chrzest w Antibes.
Subskrybuj