R E K L A M A
R E K L A M A

„Zawiódł go system”. Tragedia 13-letniego Atreyu poruszyła Australię

Nękany przez rówieśników trzynastoletni Australijczyk popełnił samobójstwo. Matka chciała zamrozić jego ciało, by w przyszłości nauka przywróciła go do życia. 

Clare McCann /Źródło: YouTube

Był szczęśliwym chłopcem, zagrał w kilku filmach u boku mamy Clare McCann, australijskiej aktorki popularnych seriali. Aż nadszedł 5 lutego 2025 roku, pierwszy dzień w siódmej klasie. Od tej pory Atreyu stał się ofiarą prześladowań. – Kradli mu torbę, gdy próbował jeść. Dzwonili i zostawiali okropne wiadomości. Wysyłali komentarze online, które sprawiały, że czuł się poniżony. Szli za nim do łazienki i drażnili go, a on się tam ukrywał – opowiada Clare. Na obozie, w czasie biegu przełajowego, upadł, a koledzy zanurzyli jego twarz w błocie. Skarżył się nauczycielowi, ale bez skutku. – Zaczął się wycofywać, nie chciał ze mną rozmawiać. Bardzo się zmienił. Bał się. Cierpiał fizycznie i psychicznie. Ciągle prosił o ibuprofen – wspomina matka. – Uczęszczał do szkoły tylko przez dwa miesiące. Połowę tego czasu spędził w domu, dochodząc do siebie. Próbowałam wszystkiego. To po prostu nie wystarczyło, by złagodzić jego smutek. Czuł, że nikt się nim nie przejmuje. Zwłaszcza nauczyciele. Clare krytykuje system, który zawiódł jej dziecko. Składała skargi w szkole, w departamencie edukacji i w służbie ds. dzieci. Przedstawiała opinię lekarza wskazującą, że syn w wyniku szykan cierpiał na zespół stresu pourazowego. Zwróciła się do policji, lecz funkcjonariusze orzekli, że najlepiej rozwiązać sprawę w szkole. Nic nie zdziałała, choć jest znaną postacią. – Błagałam o pomoc. Nikt mnie nie słuchał. Nikt nie wkroczył. Nie wyrzucili tych łobuzów, nawet nie zawiesili ich. 23 maja Atreyu odebrał sobie życie. Przedtem wysłał e-mail do mamy. Napisał, że kocha, przeprasza i dołączył emotikon z sercem. 

Po śmierci chłopca departament edukacji przesłał Clare kondolencję. Zastępczyni sekretarza szkół publicznych Nowej Południowej Walii Deborah Summerhayes, powiedziała, że departament zapewnia doradztwo oraz inną pomoc w zakresie dobrego samopoczucia uczniom i pracownikom, którzy tego potrzebują. Jak widać, skutki ich działań są mizerne. Australijskie media donoszą o nastoletnich samobójcach dręczonych w szkole i w internecie. W 2018 roku prasę obiegła informacja o śmierci 12-letniej Dolly Everett, małej modelki reklamującej słynnego australijskiego producenta kapeluszy. W ubiegłym roku samobójstwo popełniły 14-letnia Isla Marschke, 12-letnia Ella Catley-Crawford i 12-letnia Charlotte O’Brien. Jedno na pięcioro dzieci w Australii twierdzi, że w ciągu ostatniego roku padło ofiarą nękania. 

Szansa na zmartwychwstanie

Clare McCann opowiada o synu: – Jakieś sześć lub siedem lat temu zaczęliśmy rozmawiać o życiu po śmierci i o niebie. Rozmawialiśmy, że być może odrodzimy się w odległej przyszłości, w której ludzie będą potrafili pływać pod wodą, oddychając dłużej, jak delfiny i wieloryby, albo latać, albo żyć na innej planecie… Rozmawiałam z nim trochę o kriogenice i powiedział, że chciałby się tym zająć. Clare postanowiła dać mu szansę na zmartwychwstanie. Ogłosiła w sieci zbiórkę pieniędzy na zamrożenie ciała Atreyu. Mrożenie kriogeniczne to proces polegający na wykorzystaniu ekstremalnie niskiej temperatury do konserwacji materiału biologicznego, np. szczątków ludzkich, z nadzieją na przyszłe przywrócenie do życia. Tę nadzieję daje Southern Cryonics, ośrodek krioniki w mieście Holbrook, który w maju ubiegłego roku zamroził pierwszą osobę. – Nie chcę, żeby historia mojego dziecka zakończyła się milczeniem – napisała Clare, prosząc internautów o 300 tys. dolarów australijskich. Czas nie był jej sprzymierzeńcem. Ciało można zamrozić najpóźniej w siedem dni po śmierci, czyli do 30 maja. Do 28 maja zebrano zaledwie 10 715 dolarów. Projekt upadł. Jednak skromne fundusze nie pójdą na marne – posłużą do walki o bezpieczeństwo dzieci. Clare chce ustanowić fundację powierniczą w imieniu Atreyu. – Jestem osobą publiczną działającą na szczeblu krajowym i wykorzystam wszelkie dostępne mi środki, by upewnić się, że nigdy więcej w przypadku żadnego dziecka nie powtórzy się taka sytuacja jak mojego syna, którego zawiódł system. 

2025-06-02

EW na podst.: abc.net.au, mamamia.com.au, marieclaire.com.au, thenightly.com.au, Daily Mail