R E K L A M A
R E K L A M A

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Królowa Rękawiczek

W latach 80. XX wieku pracowałem w pobliżu Górniaka, znanego łodzianom rynku, gdzie można było dostać towary niedostępne w sklepach. Był to swoisty Pewex na straganach i w prostych budkach. Handlowali tam także ludzie z szemranego środowiska, oferując broń, fałszywe prawa jazdy, dyplomy wyższych uczelni i hazard w grze w trzy karty.

Fot. PickPik

 Górniak znany był również z sektora rzemieślników nazywanych przez władze pogardliwie prywaciarzami. W tym otoczeniu działała Maria J., Królowa Rękawiczek. Miałem okazję ją poznać, zanim w 1989 roku została brutalnie zamordowana. Natychmiast podjąłem próbę rozwiązania tej sprawy, lecz córka Marii, Krystyna, zarzucała mi, że zbyt rzadko wracałem do niewyjaśnionej zbrodni. Dziś staram się naprawić te zaniedbania.

Wieczorem 2 sierpnia 1989 roku pani Krystyna próbowała dodzwonić się do matki, która zwykle odbierała telefon, ale tym razem nie podniosła słuchawki. Od lat mieszkały osobno. Pani Maria – zdrowa, zaradna, trzymająca smukłą sylwetkę starsza pani – lubiła towarzystwo i eleganckie stroje. Następnego ranka sytuacja się powtórzyła, telefon milczał, lecz córka uspokoiła się, myśląc, że matka już poszła do pracy na Górniaku. Pojechała więc zgodnie z planem do Częstochowy, jednak po powrocie, nie mogąc nawiązać kontaktu, postanowiła dowiedzieć się, co się wydarzyło.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-04-28

Michał Fajbusiewicz