R E K L A M A
R E K L A M A

Siedem grzechów głównych polskiego systemu ochrony zdrowia

Rozmowa z dr. Ryszardem Frankowiczem, byłym przewodniczącym Stowarzyszenia Obrony Praw Pacjenta. Doktor wymienia siedem grzechów głównych polskiego systemu ochrony zdrowia.

Wiele można powiedzieć o polskiej służbie zdrowia, ale rzadko coś pozytywnego. /Fot. domena publiczna

– W 2018 roku niepełnosprawni, w większości osoby z mózgowym porażeniem dziecięcym, protestowali w Sejmie przez 40 dni. Po pięciu latach protest się powtórzył. A przecież pacjenci z MPD to tylko wierzchołek góry lodowej.

– Nie chodzi tu jedynie o dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym, ale także o różnego rodzaju osoby poszkodowane neurologicznie w związku z przebytym zawałem serca, udarem mózgowym czy też powypadkowymi konsekwencjami zdarzeń komunikacyjnych.

– Nie tylko PiS, ale żaden poprzedni rząd nie poradził sobie z poprawieniem systemu ochrony zdrowia. Od reformy w 1999 roku sytuacja pacjentów niewiele się poprawiła, a w niektórych dziedzinach medycyny jest nawet gorzej.

– To nie jest proste, co widać na przykładzie USA, gdzie reformy systemu nie udało się przeprowadzić ani Billowi Clintonowi, ani Barackowi Obamie i nie uda się także Joemu Bidenowi.

– Ale w Polsce na tej permanentnej reformie skorzystali lekarze wielu specjalizacji, którzy zarabiają krocie, kwoty porównywalne z poborami w kierownictwie spółek giełdowych.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-04-19

Krzysztof Różycki