R E K L A M A
R E K L A M A

Piwnica pod Baranami. „Czynsz, który płacimy hrabiemu Potockiemu jest ogromny”

Tam wszystko było dozwolone. Rzeczy niemożliwe stawały się faktem. W Piwnicy pod Baranami tworzyli i bywali ludzie wielcy, wybitni i szaleni. Ten adres wciąż gromadzi tłumy, ale niebawem może przestać istnieć.

Piwnica pod Baranami, 2023 r. /Fot. Tomasz Gawińśki

Kiedyś miejsce zakazane. Wizytówka Krakowa i Polski. Przesycone wolnością, ale i zapachem dymu, alkoholu i moczu. Swoisty salon. Artystyczny, intelektualny, towarzyski. Dziś to już nieco inna Piwnica, ale wciąż niepowtarzalna. Występują w niej już trzy pokolenia artystów. To bodaj najdłużej trwający kabaret na świecie.

Sobotni wieczór. Niewielkie pomieszczenie piwniczne w podziemiach Pałacu pod Baranami wypełnia się. Nieduża scena i mnóstwo krzeseł. Wszędzie. Po chwili wszystkie są zajęte. Rozpoczyna się spektakl. Tu wciąż dominują mądre słowo, wysublimowana muzyka i artystyczny sznyt. Nie brakuje aktualnych, także politycznych, odniesień i dowcipu. Wszystko z klasą, dużą wrażliwością i w kameralnej atmosferze.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-04-18

Tomasz Gawiński