R E K L A M A
R E K L A M A

Mroziewicz: Skazanie Putina przez trybunał w Hadze możliwe dzięki Polakowi

Wydać nakaz aresztowania a aresztować to dwie różne sprawy. Mimo to, jak dowodzi przypadek Slobodana Miloševicia, udaje się je czasem połączyć. Jednakże przypadek Jugosławii a przypadek Rosji to dwa różne przypadki, choć wiele państw Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z 1998 roku ma nadzieję, że nakaz aresztowania dyktatora Rosji da się zrealizować. Państw sygnatariuszy jest 123 i nakaz oznacza, że jeśli Putin postawi stopę na terytorium któregokolwiek z nich, jego władze mają obowiązek aresztowania dokonać. Żaden immunitet, nawet prezydencki, tu nie działa. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze proceduje powoli, ale skutecznie. Świadczą o tym losy zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii, zwłaszcza doktora Radovana Karadzicia, lekarza psychiatry, autora książeczek dla dzieci i ludobójcy.

Fot. Wikimedia

Warto popatrzeć na listę tych, którzy są dziś pełnoprawnymi członkami MTK: mamy tam Europę z wyjątkiem Białorusi. Łukaszenka poszedł nawet dalej niż Rosja, bo władze Kremla najpierw podpisały akt założycielski MTK, a potem go nie ratyfikowały. Białoruś natomiast odrzuciła traktat w całości. Turcja też go nie podpisała. W Azji podpisały i ratyfikowały: Afganistan, Mongolia, Japonia i Kambodża. Ameryka Łacińska niemal w całości – z wyjątkiem Kuby i Nikaragui – akceptuje traktat.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-03-26

Krzysztof Mrozewicz