R E K L A M A
R E K L A M A

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w 60. rocznicę ślubu

Sprawą zamordowania starszej pary małżonków pierwszy raz zająłem się w 2013 roku na antenie Polsatu. Kilka miesięcy później zwróciłem się do czytelników „Angory” z prośbą o pomoc w ustaleniu personaliów sprawców tej okrutnej zbrodni. Minęło 14 lat, a oni w dalszym ciągu są na wolności. Powracam do tej sprawy z nowymi szczegółami i nadzieją, że może Archiwum X rozwiąże tę zagadkę po latach.

Fot. PICRYL

To byli bardzo pogodni staruszkowie. Tuż przed tragicznymi zdarzeniami obchodzili diamentową rocznicę ślubu. Pani Jadwiga liczyła sobie 87 lat, jej małżonek Franciszek był o rok starszy. Od lat byli na emeryturze. Mieszkali w domku jednorodzinnym w Zawiści, dzielnicy śląskiego Orzesza, przy ul. Pasieki. Choć ich kontakt z otoczeniem był ograniczony, byli lubiani. Przed laty wybudowali sobie kurnik i dorabiali sprzedażą hodowanego drobiu. Od jakiegoś czasu gmina udzielała im pomocy, kierując do pomocy opiekunkę. Pani Jadwiga była bardzo wymagająca, jeśli chodziło o utrzymanie porządku, natomiast pan Franciszek lubił wszystkich pouczać.

Tragicznego dnia staruszek czuł się źle. Ponieważ żona chciała zrobić zakupy, zatelefonowała do zięcia, aby ten zawiózł ją do marketu w centrum. Zięć przyjechał po teściową o godzinie 10, czyli niespełna dwie godziny przed znalezieniem zwłok. Po zakupach spożywczych pani Jadwiga wstąpiła jeszcze do drugiego sklepu, by kupić znicze, które zapaliła na cmentarzu na grobie córki. Po kilku minutach została odwieziona do domu.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-01-13

Michał Fajbusiewicz