RSV występuje powszechnie, jest wysoce zaraźliwy, atakuje nos, gardło i oskrzela, może prowadzić do zapalenia płuc. Zakażenie nim można łatwo pomylić z przeziębieniem lub grypą ze względu na podobieństwo objawów, do których zalicza się katar, kichanie, kaszel, gorączkę i zmniejszenie łaknienia.
– Zakażenie jest szczególnie groźne dla niemowląt i osób starszych, zwłaszcza obarczonych chorobami współistniejącymi – mówi prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch-Osuch, kierownik Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Dla nich nawet jednokrotne przebycie zakażenia RSV może negatywnie wpływać na ogólny stan zdrowia i kondycję w następnych latach.
Dorośli z chorobami współistniejącymi częściej potrzebują pomocy medycznej i obserwuje się wśród nich wyższy wskaźnik hospitalizacji niż u osób dorosłych bez tych chorób. Hospitalizacja jest dla tej grupy chorych wyjątkowo niebezpieczna. W Polsce ponad 87 proc. osób po 60. roku życia cierpi co najmniej na jedną chorobę współistniejącą. Oznacza to, że zdecydowana większość seniorów w naszym kraju znajduje się w grupie ryzyka.
Inne zagrożenia
– Jak wynika z najbardziej aktualnych danych naukowych, wirus RSV stwarza większe ryzyko rozwoju ostrej niewydolności oddechowej niż wirusy grypy czy SARS-CoV2 – przyznaje dr n. med. Aleksander Kania, pulmonolog, specjalista chorób wewnętrznych, Oddział Kliniczny Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Chorób Wewnętrznych, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital Uniwersytecki w Krakowie. – Pracując na co dzień w szpitalu, w którym wykonywane są badania diagnostyczne zakażeń RSV, z niepokojem obserwuję konsekwencje zdrowotne, jakie niesie infekcja tym wirusem. Pamiętam pacjentów, którzy po zakażeniu RSV znajdowali się w stanie zagrożenia życia z powodu m.in. ciężkiego zapalenia płuc i ostrej niewydolności oddechowej czy ciężkiego zaostrzenia chorób płuc.
Szczepionka bez refundacji
Od niedawna dostępna jest skuteczna szczepionka przeciwko RSV. Jest ona zalecana w Programie Szczepień Ochronnych wszystkim osobom po 60. roku życia. Problemem jest jednak brak refundacji.