Wszystko wyszło na jaw po inwentaryzacji zbiorów w Muzeum Okręgowym w Toruniu. Okazało się wówczas, że brakuje setek monet i dyrekcja zgłosiła sprawę do prokuratury. Zagubione numizmaty były częścią kolekcji przekazanej w 1931 roku przez znanego kolekcjonera i podróżnika.
W trakcie dochodzenia okazało się, że niektóre brakujące monety pojawiały się na różnych aukcjach internetowych, między innymi w Niemczech. Jedna z nich została sprzedana za ponad 200 tys. euro. Biegły z zakresu technik audiowizualnych z laboratorium kryminalistycznego kategorycznie potwierdził tożsamość tej sprzedanej w Berlinie z tą widoczną na zdjęciach z toruńskiego muzeum. Okazało się, że obywatel Niemiec nabył ją wcześniej od antykwariusza z Torunia. Bardziej jednak szokujące było to, że on z kolei – zdaniem śledczych – kupił tę monetę i wiele innych od… długoletniego pracownika i kustosza Muzeum Okręgowego w Toruniu.
Subskrybuj