Związek zawodowy aktorów SAG- -AFTRA, liczący 160 000 osób, oraz Writers Guild of America (WGA), zrzeszający pisarzy i autorów scenariuszy, domagają się podwyżek płac oraz tantiem. Ich członkowie wspólnie maszerują z transparentami przed siedzibą Netflixa na słynnym Sunset Boulevard w Los Angeles, przed biurami Disneya, Paramount, Warnera, Amazona, a przejeżdżający kierowcy trąbią klaksonami na znak poparcia. Wynagrodzenia w branży filmowej są głodowe.
– Wielu aktorów i pisarzy straciło zdolność zarabiania na życie – twierdzi George Clooney. Tacy jak on nie muszą pikietować, ponieważ nie otrzymują standardowych stawek, negocjują indywidualne kontrakty, znacznie przekraczające minima związkowe, o jakie toczy się walka. Jednak większość ich kolegów ledwie wiąże koniec z końcem, a dziś liczy się solidarność, dlatego nawet największe sławy popierają strajk.
Subskrybuj