Często przy pieczeniu zostają mi białka – nie marnuję ich, ale odkładam do małego pojemnika i zamrażam. Można je tak przechowywać, a po rozmrożeniu ubijać dokładnie tak samo jak świeże. Wystarczy następnie upiec jedną większą bezę lub kilka małych. Dzięki temu mam bazę do szybkiego deseru. Już tylko krem, świeże owoce i gotowe.
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj