R E K L A M A
R E K L A M A

Zwycięstwo Republikanów to korzyść dla USA i całego świata?

Media głównego nurtu skłaniały się ku wygranej kandydatki demokratów, a sondaże – jakkolwiek często ze sobą sprzeczne i histerycznie podkręcane – zdawały się to potwierdzać. Nastroje ulicy były niemożliwe do zgłębienia – inaczej niż dotąd nie było tabliczek z nazwiskami kandydatów na trawnikach przed domami, odznak na ubraniach ani nalepek na samochodach, a nieliczne reklamowały Trumpa. W rządowym laboratorium, gdzie pracuje moja żona, wyborcy obu opcji pojawili się 5 listopada w różniących się kolorami strojach: czerwonym (symbol republikanów) i niebieskim (znak demokratów). Politycznych dyskusji unikano. We wtorek po 11 w nocy szala jęła się przechylać na korzyść Trumpa. Zostało to – podobnie jak późniejsza o kilka godzin wieść o jego wygranej – przyjęte w liberalnej sieci TV MSNBC czy w CNN z widocznym szokiem, niedowierzaniem, nawet łzami w oczach. Szydziły z tego media konserwatywne, takie jak „Daily Mail”. 

Rys. Mirosław Stankiewicz

Wyniki już kilka godzin po zamknięciu lokali wyborczych były ogromną niespodzianką. Eksperci zapowiadali, że rezultaty zostaną podane do wiadomości z kilkudniowym lub tygodniowym opóźnieniem, zaś Trump i jego ekipa jeszcze przed wyborami alarmowali o fałszerstwach wyborczych i wytoczyli demokratom 130 pozwów sądowych. Wszystkie odrzucono. Inne niespodzianki, które zdecydowały o rezultacie, były wyjątkowo nieprzyjemne dla Partii Demokratycznej. Okazało się, że na Trumpa głosowało 10 procent więcej latynoskich mężczyzn niż na Harris. Oczekiwana fala kobiet głosujących na Harris się nie zmaterializowała. Nie wypalił ze spodziewaną siłą temat, z którym demokraci wiązali duże nadzieje: delegalizacja prawa do aborcji przez zdominowany przez konserwatystów Sąd Najwyższy. Infantylne epitety pod adresem Harris, powtarzane konsekwentnie przez Trumpa do ostatniego dnia, np. jej „niskie IQ”, nie robiły wrażenia na jego zwolennikach. Portorykańczycy, których ojczyznę w trakcie wiecu Trumpa nazwano pływającym śmietnikiem, nie okazali się języczkiem u wagi. Zabrakło poparcia młodych ludzi, zwłaszcza studentów. Głównie z powodu kontynuowania przez Harris proizraelskiego kursu Bidena. Ludobójstwo w Gazie od wielu miesięcy jest oprotestowywane na uczelniach. Z tych powodów od Harris odsunęło się 211 tysięcy Amerykanów arabskiego pochodzenia z Michigan. 

Rozliczanie Demokratów

Demokratów obwinia się (sami rozpoczynają wewnątrzpartyjne rozliczenia), że dopuścili do kandydowania 81-letniego, niepopularnego Bidena, który objawiał starcze zniedołężnienie. On sam długo i stanowczo odmawiał wycofania się. Gdy to wymuszono, Harris nie zdecydowała się odciąć od jego polityki. „Wyborcy głosowali za zmianą. Znaleźli ją w Trumpie” – konkluduje w „Intelligencer” analityk Ed Killgore. Matthew Sheffield, wcześniej prawicowy ekspert medialny, wskazuje „kolosalny błąd” kampanii Harris: nie stworzono „ośrodka emisji stronniczej krytyki Trumpa, który na okrągło by go atakował. Przeciętni Amerykanie są wyeksponowani na stronnicze media piorące im mózgi. Na siedem ośrodków prawicowych jest jedna stacja liberalna MSNBC. Wyborcy nie oglądają TV, nie śledzą politycznych podcastów. Ale wchodzą na YouTube’a i zalewa ich prawicowy ściek”. 

To lepiej dla świata?

Konserwatywny publicysta George Will stwierdza w „Washington Post”: „Autosabotaż demokratów pomógł w elekcji Trumpa”. O tym, że wyborcom nie chodziło tylko o Harris, świadczy utrata przez demokratów Senatu. 

Ultrakonserwatywny kongresmen z Alabamy Andy Biggs zapewnia: „Amerykanom i całemu światu będzie się lepiej żyło. Pamiętamy walory polityki Trumpa i odstręczające odpady produkcji reżimu Bidena i Harris”. Profesor Tom Nichols (US Naval War College i Harvard) apeluje: „Zwycięstwo Trumpa to ponury dzień dla USA i światowych demokracji. Amerykanie ceniący nasz ustrój muszą otrząsnąć się z szoku i zabrać do roboty”. 

2024-11-13

STOL


Wiadomości
Zmiana marszałków – zmiana podejścia. Okno na media
Andrzej Maślankiewicz
Osobą Roku została… sztuczna inteligencja!
(ANS) Na podst.: ansa.it, ilpost.it, ilfattoquotidiano.it, ilsole24ore.com, corriere.it, sky.it
Nobel w cieniu ucieczki. Dramatyczna historia Maríi Coriny Machado
KK na podst.: BBC, Wall Street Journal, Reuters, VG, New York Times, mundoamerica.com
Choinka i szopka na placu Świętego Piotra. Światło, które nie gaśnie
Agnieszka Nowak-Samengo
Społeczeństwo
Poetka ciszy. Zbyt wczesne pożegnanie Magdy Umer
(KB) na podst.: Viva!, Rzeczpospolita, Culture.pl, Tygodnik Powszechny, ZAiKS, Znak
Gra bez reguł. Między troską a wolnością
Jan Rojewski
Król, który zmienił Polskę. Rozmowa z ELŻBIETĄ CHEREZIŃSKĄ
Jan Rojewski
IKONOWICZ: Ostatnia deska ratunku
Piotr Ikonowicz
Herbatka dla papieża, wódka dla Putina. Kelner z Warsu
Tomasz Barański
Świat/Peryskop
Mińsk uwalnia 123 więźniów politycznych. Zabrakło Andrzeja Poczobuta
JP na podst.: Reuters, PAP, Reform.news, Belsat, The Moscow Times
Wirusolożka boi się zemsty Pekinu. Padło najgroźniejsze oskarżenie XXI wieku
KK na podst.: New York Times, New York Post, CNN, The Washington Post, South China Morning Post
Strajk w Luwrze. Gdy arcydzieła zostają bez opieki
Magda Sawczuk
Trudeau i Perry są razem. Gdy pop spotyka politykę
ANS na podst.: ansa.it, vanityfair.it, gazzetta.it, repubblica.it, lavocedinewyork.com, slastampa.it
Lifestyle/Zdrowie
Delft, miasto Vermeera. Tam kończyła się droga
Patryk K. Urbaniak
Królowe dwie: paryskiej ulicy i biseksualizmu
Leszek Turkiewicz
Jałowe dysputy. Rozmowa z KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
Krzysztof Różycki
Niedożywienie w XXI wieku. Problem, który dotyka także bogate kraje
Andrzej Marciniak
Angorka - nie tylko dla dzieci...