Odnaleziony walc Chopina. Słychać w nim charakter geniusza

Dla muzyków i melomanów piękne jest to, że co jakiś czas odkrywane są nieznane utwory znanych kompozytorów. Niektórym rewelacjom towarzyszy sceptycyzm, ale to zupełnie naturalne do momentu weryfikacji oryginalności znaleziska. W 2024 roku w niemieckiej bibliotece z czeluści wieków udało się wydobyć serenadę Mozarta przeznaczoną dla tria smyczkowego, a teraz z Nowego Jorku płyną ekscytujące nuty nowiutkiego walca Chopina. 

Źródło: YouTube

Rękopis znajdował się na Manhattanie, w siedzibie instytucji wypełnionej inkunabułami, starodrukami, cennymi wydaniami, kodeksami i pieczęciami. Do nut pierwszy dostał się Robinson McClellan, kiedy pracował nad katalogowaniem zbiorów znajdujących się w podziemiach Morgan Library & Museum. La Voce di New York opisuje tę chwilę bardzo sugestywnie: „Na zewnątrz był wiosenny dzień, a on zajmował się pocztówkami podpisanymi przez Picassa, rzadkimi fotografiami, listami Brahmsa i Czajkowskiego. Gdy doszedł do numeru 147, kustosz, który jest także pianistą, zatrzymał się: był to arkusz wielkości karty archiwalnej, zapisany małymi literami, ze słowami Valse i Chopin u góry; była to muzyka, której nie znał.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-11-04

Agnieszka Nowak-Samengo