Uniewinnienie – taki wyrok w poniedziałek 18 listopada 2024 usłyszał przed katowickim sądem inżynier Arkadiusz Nagięć (wyraził zgodę na podawanie nazwiska) – właściciel firmy budowlanej w Katowicach. Wcześniej, przez prawie cztery lata, Nagięć i ośmiu jego znajomych siedzieli na ławie oskarżonych z poważnymi zarzutami korupcyjnymi. Po kilkudziesięciu rozprawach zarzuty rozsypały się jak domek z kart.
Tag: sąd
Patologiczne ciąża, opieka i roszczenie. Naturalny poród zamiast cesarki
W 2017 r. pozostająca pod opieką prywatnego gabinetu ginekologiczno- -położniczego mieszkanka województwa pomorskiego została skierowana do powiatowego szpitala, ponieważ lekarza zaniepokoił zapis aparatury KTG (monitorowanie akcji serca płodu wraz z zapisem czynności skurczowej macicy). Wcześniej nie zaniepokoiła go, niestety, przeterminowana ciąża (41/42 tydzień) ani to, że pacjentka była obciążona cukrzycą ciężarnych (GDM). Dziewięć w skali
Nadwrażliwcy kontra rolnicy. Spór o hałas
Kłopoty zaczęły się, gdy na sąsiedniej posesji osiedlili się nowi właściciele, miastowi. Szybko, bo w ciągu miesiąca, postawili wysoki betonowy płot. Zamontowali też kamery skierowane na podwórko i zabudowania gospodarcze Głowackich. Potem zaczęli pojawiać się urzędnicy i policjanci. Okazało się, że kontrole powodowali sąsiedzi, ponieważ przeszkadzały im odgłosy maszyn rolniczych i suszarnia zboża. Skargi uzupełniają
Fani piłki i papierosów. 43 oskarżonych na jednej ławie
To ponoć największy proces w historii Sądu Okręgowego w Łodzi. Oczywiście chodzi o liczbę oskarżonych. W tym procesie jest ich 43. Samo odbieranie danych osobowych zajęło sędziemu Marcinowi Masłowskiemu kilka godzin. Pierwsza rozprawa odbyła się w sali nr 1. To sala, w której kilkadziesiąt lat temu toczył się proces łódzkiej grupy przestępczej nazywanej ośmiornicą i
Błędna ocena sytuacji… Mężczyzna wziął chłopaka za złodzieja
Jadąc samochodem, zobaczył biegnącego chodnikiem młodego chłopaka. Uznał, że złapał sprawcę, wysiadł z auta z bronią w ręce i zmusił go, by poszedł z nim do domu, a tam okazało się, że… zaszła pomyłka. Matka chłopaka wezwała policję. Podczas przesłuchania Maciej M. przyznał się do swojego czynu i złożył krótkie wyjaśnienia. – Tego dnia robiliśmy
Guma do żucia mocnym alibi? Zabójstwo dwóch Niemców cz. II
Po oświadczeniu, że nie przyznaje się do zabójstwa, zwrócił uwagę na wątek narkotykowy. – Jak wiadomo pojazdem, którym poruszali się pokrzywdzeni, miały być przewożone narkotyki. Uważam, że to jest bardzo istotne, bo w miejscu, gdzie ci ludzie zostali zabici, dokonywało się w tym czasie transakcji narkotykowych i rozliczeń. Jest zatem oczywiste, że musiałbym być z
Zabójcę zdradziła znaleziona rękawiczka? Zabójstwo dwóch Niemców cz. I
62-letnia Silke G. miała cztery rany postrzałowe głowy oraz klatki piersiowej i zginęła na miejscu. Jej mąż, 63-letni Peter H., zmarł w szpitalu. Również trafiony został pociskiem w głowę i miał ranę ciętą na szyi. Na miejscu zbrodni znaleziono telefon komórkowy, portfel oraz łuski z broni kaliber 6,35 mm. Okazało się także, że zastrzelony mężczyzna
Neosędziowie w kitlach. Przypadki wybrane
Przedstawiamy dwa przypadki postępowania rzeczników odpowiedzialności zawodowej, które nigdy nie powinny się zdarzyć. Proszę zgłosić się później X, 65-letni mężczyzna, zaczął uskarżać się na pogarszające się samopoczucie, któremu towarzyszyła podwyższona temperatura. Lekarz pierwszego kontaktu zlecił oznaczenie poziomu CRP (jego podwyższenie świadczy o stanie zapalnym organizmu), który znacznie przekraczał normę (do 5 mg/l). Mimo podania antybiotyków
Były prezydent Brazylii w areszcie domowym. Trump staje w jego obronie
Jak informuje brazylijski portal G1, sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes nałożył na byłego prezydenta Jaira Bolsonaro szereg środków zapobiegawczych. Zgodnie z decyzją sądu Bolsonaro miał obowiązek przebywać w domu w godzinach od 19:00 do 7:00, nosić elektroniczną bransoletkę monitorującą na kostce, a także miał zakaz korzystania z mediów społecznościowych oraz kontaktowania się z zagranicznymi
Bezpieczna kaplica. Szpital przedstawił sądowi złą dokumentację
W 2012 r. mieszkanka województwa mazowieckiego zgłosiła się z donoszoną ciążą do odbycia porodu siłami natury. Według rodziców doszło podczas niego do niedotlenienia wewnątrzmacicznego, czego jednak nie zanotowano w dokumentacji medycznej. Na oddziale neonatologicznym dziecko zostało z kolei zakażone szczepami alarmowymi, drobno ustrojami opornymi na antybiotyki typowymi dla zakażeń szpitalnych. Te dwa czynniki spowodowały, że