Wąski i długi na wiele kilometrów strumień powietrza, który sunie przez atmosferę i niesie ogromne ilości pary wodnej zassanej znad oceanu, to tzw. rzeka atmosferyczna.
Tag: powódź
Powodzie nawiedziły Amerykę. Poziom wody wciąż rośnie
Najtrudniejsza sytuacja występuje w zachodniej części stanu Waszyngton. Został tu ogłoszony stan wyjątkowy. Władze przygotowują się do możliwości ewakuacji nawet 100 tysięcy mieszkańców. Największe ryzyko występuje na obszarze od miasta Mount Vernon po Everett i Redmond. Służby meteorologiczne prognozują, że poziom wody w rzekach nadal będzie rósł i prawdopodobnie przekroczy rekordowe wezbrania. W rejonie działa
Jak to z profilami bywa. Mieszkańcy zalewani, a gmina nie widzi problemu
– Były rowy, były wyższe krawężniki i było zupełnie inaczej. A teraz są za niskie krawężniki, źle zrobiona droga i wszystko płynie na moje podwórko. Płynie chodnikiem i wlewa się prosto do mieszkania. Woda po kostki była, zniszczona była cała szafa, zalane były kuchnia, pokój, a piwniczka była pełna wody – mówi Magdalena Szybowska, mieszkanka
Stolica Alaski zagrożona powodzią. Zaplanowano ewakuacje
Lodowiec Mendenhall położony jest zaledwie 19 km od stolicy stanu Alaska – Juneau. Narodowa Służba Meteorologiczna (NWS) wydała w środę ostrzeżenie po tym, jak woda z topniejącego lodowca zaczęła intensywnie zasilać rzekę, zagrażając okolicznym domom. Nad ranem poziom wody przekroczył już 4.9 metra, bijąc tym samym dotychczasowy rekord. Fala kulminacyjna jest przewidywana na ponad 5
Tragedia w Teksasie. W szalejącej powodzi zaginęło 25 dziewczynek
Zrozpaczeni rodzice zamieszczali w internecie zdjęcia swoich pociech w nadziei, że ktoś je spotkał, że odnajdą się żywe. „Potrzebujemy teraz Boga bardziej niż kiedykolwiek przedtem” – powiedział gubernator Teksasu Greg Abbott. Meteorologowie ostrzegali przed obfitymi opadami, ale aż tak apokaliptycznej ulewy nie przewidzieli. Tej strasznej nocy spadło w regionie tyle deszczu, ile zazwyczaj w całym okresie letnim. Poziom rzeki Guadalupe podniósł się prawie o osiem metrów w
Apokaliptyczna powódź w Walencji. Zginęło ponad 200 osób
Z brzegów wystąpiły Ojos de Moya, Magro i inne rzeki. Masy wód zmiatały wszystko na swej drodze, niszczyły drogi, domy i mosty. Wstrzymano ruch kolejowy, zamknięto szkoły, parki i cmentarze. Ministerstwo obrony wysłało na obszar dotknięty katastrofą mobilne kostnice. 30 października Kongres Deputowanych, niższa izba hiszpańskiego parlamentu, uczcił pamięć ofiar minutą ciszy, a król Filip VI złożył kondolencje. Premier Pedro Sánchez wygłosił przemówienie, w którym wezwał do
Tak ludzie ratują swój dobytek po powodzi. Co z ubezpieczeniami?
W Głuchołazach wszechobecny jest pył. Wydobywa się spod wielkich udarowych młotów ekip remontujących ulice, spod wierteł mieszkańców zbijających namoczone tynki swych domów i spod kół wielkich ciężarówek wywożących całymi dniami ten „urobek” na wysypiska. Kto miał wodę na wysokości metra, zbija tynk przynajmniej pół metra wyżej. Komu zalało podłogę, też odsłania ściany, bo mury wciąg nęły wilgoć i jak bibuła powoli wsysają
Klimat zalewa [FELIETON OGÓRKA]
Tych, którzy pozostają obojętni na ich apele i wezwania, ekolodzy i klimatolodzy wyzywają od dogmatycznych ideologów, chociaż ideolodzy to raczej ci, którzy w coś zawzięcie wierzą, a nie ci, co są sceptyczni i nieprzekonani. Ideologiczne w tym jest raczej to, że jeśli ktoś jest specjalistą od zmiany klimatu, to przecież zakłada tę zmianę a priori,
Huzia na Józia. Kabaret KLIKA
Cała ta zgraja frustratów niepogodzonych z utratą władzy rzuciła się huzia na Józia – konkretnie – na premiera Tuska i niemiłosiernie okłada go pięściami! Z nieukrywaną radością i satysfakcją wyżywają się na nim kaczyści i konfederaści. Każdy, nawet ten najbardziej niedopieszczony, zakompleksiony ciura chce dokopać Tuskowi – poniżyć go, upodlić, wbić w glebę! Owo niedojrzałe emocjonalnie i intelektualnie buractwo, parające się, niestety, polityką, w szale pomówień i oskarżeń
Tydzień z życia gwiazd. Tomasz Jakubiak walczy z nowotworem
Przerażająca diagnoza Znany kucharz i juror programu „Master-Chef” Tomasz Jakubiak (40 l.) wyznał, że jakiś czas temu został u niego zdiagnozowany bardzo rzadki i ciężki do wyleczenia nowotwór. – To jest coś, co praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procentu ludzi na świecie. Nie mówiłem o tym ze względu na rodzinę, bo było mi wstyd jak dziecku przyznać się, że jestem chory