Najwyższej klasy złoża złota odkryto na południu Maroka nieopodal miasta Kulmim nazywanego „Bramą na pustynię”. Dzięki temu odkryciu kraj ten dołączy do grona liderów w produkcji złota w Afryce. Badania próbek wykazały zawartość złota sięgającą nawet 30 gramów na tonę. To bardzo rzadko spotykany wynik. Tak wysoka zawartość plasuje to odkrycie wśród najbardziej obiecujących złóż złota w Afryce Północnej w ostatnich latach. Dla porównania – wiele działających
Tag: afryka
Rosja oferuje Nigrowi elektrownię jądrową w zamian za uran
Kreml zainteresował się złożem Imouraren, czyli jednym z największych nieeksploatowanych złóż uranu na świecie. Stało się to po tym, jak w zeszłym roku anulowano prawa francuskiej spółki Orano (dawniej Areva) do jego eksploatacji. Przez ponad pięć dekad Orano wydobywało uran w Nigrze, wspierając francuski sektor energetyki jądrowej, kluczowy dla strategii energetycznej Francji. Obecnie firma pozyskuje
Na spotkanie z hienami. Nocna przygoda w Hararze
Mocne szczęki Nie wiadomo, kiedy dokładnie i od czego rozpoczęła się historia tego osobliwego w świecie przyrody sojuszu, bo szczegóły zaginęły w mrokach przeszłości. Jedna z teorii opowiada o wielkiej suszy sprzed 500 lat. Nękane głodem stada hien w poszukiwaniu ofiar zaczęły niebezpiecznie zbliżać się do murów miasta Harar. Przerażeni mieszkańcy, chcąc ochronić stada domowego inwentarza i z obawy o swoje życie, wpadli na nietypowy pomysł.
Wszyscy jesteśmy Afrykanami. Książka Zeinab Badawi
To w Afryce siedem milionów lat temu oddzieliła się linia ewolucyjna, która łączyła nas z naczelnymi. To w Afryce cztery miliony lat później urodziła się Lucy, „celebrytka w świecie paleontologii”), a im bliżej naszej epoki, tym zidentyfikowanych przodków więcej: dziecko z Taung, pani Ples, czaszka Zinja, chłopiec znad jeziora Turkana… To oni (i wielu innych)
Afrykańscy najemnicy w armii Putina. Są kuszeni pieniędzmi
36-letni bezrobotny mężczyzna, mieszkający w Jande, stolicy Kamerunu, ma żonę i troje dzieci. Liczył, że w kraju Putina zarobi na ich utrzymanie. Zaoszczędził na bilet lotniczy i wyruszył w podróż do Moskwy. Na miejscu od razu został zatrzymany wraz z dziesięcioma innymi mężczyznami pochodzącymi z Kamerunu, Bangladeszu, Zimbabwe i Ghany. Usłyszał, że nie będzie musiał
Krótki przegląd czasu. Obracające się koło i cykl targowy
Na początku wyobraźmy sobie wszechświat, który nigdy się nie zaczął i nigdy się nie skończy – istnieje jedynie wieczna, pulsująca pętla. Zamiast prostej linii od narodzin do kresu dżinizm postrzega czas jako ogromne koło obracające się w nieskończoność. Koło dzieli się na dwie połowy: utsarpini – czas wznoszenia oraz avasarpini – czas opadania. Każda połówka dzieli się na sześć er. W czasie utsarpini świat z każdą
Hymny narodów świata: Ambazonia
Nazwa Ambazonia pochodzi od zatoki Ambas w południowo-zachodnim Kamerunie. W 1858 roku brytyjski misjonarz Alfred Saker założył w zatoce osadę dla wyzwolonych niewolników, późniejszą Victorię (dzisiaj Limbe), a Wielka Brytania ustanowiła Protektorat Ambas Bay w 1884 roku ze stolicą właśnie w Victorii (1858 – 1887). W 1887 roku obszar przekazano Cesarstwu Niemieckiemu, które posiadało już
Koszmar naukowców w bazie antarktycznej. Badacze proszą o pomoc
O koszmarze w bazie pierwszy poinformował ukazujący się w RPA „Sunday Times”, a za nim inne media. Zatrwożony polarnik przysłał do władz maila o dramatycznej treści: „Niestety, zachowanie tego człowieka eskalowało do punktu, który jest głęboko niepokojący. Fizycznie zaatakował on (tu podane zostaje nazwisko, które zaczerniono), co jest poważnym naruszeniem bezpieczeństwa osobistego… Co więcej, zagroził
Zło nadchodzi zewsząd! Co nas zabija na całym świecie?
Głównym killerem na świecie jest jednak zapalenie płuc, które zabija każdego roku ponad 725 tys. dzieci poniżej piątego roku życia, w tym 190 tys. noworodków. Skalę zjawiska odzwierciedla fakt, że w ciągu paru minut lektury tego artykułu na świecie z powodu zapalenia płuc umrze kilkoro dzieci, bo statystycznie, według danych Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz
Bieda albo safari. Książka Faloyina obala stereotypy o Afryce
Czarny Kontynent u większości Polaków nie wywołuje pytań czy wątpliwości, co wynika z głębokiego przekonania, że znamy go jak własną kieszeń. Ta granicząca z głupotą pewność płynie z jednego źródła: anachronicznej wiedzy czerpanej z Sienkiewiczowskiej ramotki „W pustyni i w puszczy”. Nie myślę tu o północnej Afryce, arabskiej, czarterowej i globtroterskiej, w miarę już rozpoznanej,