Wielki protest na brytyjskich wyspach. Nożownik zabijał dziewczynki

Makabryczna zbrodnia wstrząsnęła Wielką Brytanią. W mieście Southport w północno-zachodniej Anglii szaleniec z nożem wtargnął 29 lipca do ośrodka Hart Space, w którym odbywały się wakacyjne warsztaty dla dzieci. Bezlitośnie atakował przerażone dziewczynki, popłynęła krew. 

Rys. Mirosław Stankiewicz

Napastnik zadał straszliwe rany 13 osobom. Zginęły sześcioletnia Bebe King i rok starsza Elsie Dot Stancombe, a następnego dnia zmarła w szpitalu dziewięcioletnia Alice Dasilva Aguiar pochodząca z Portugalii. Stan pięciorga dzieci oraz dwóch kobiet, które usiłowały bronić swoich podopiecznych, jest krytyczny.

Southport to spokojne i senne nadmorskie miasteczko. Letnie warsztaty cieszyły się wielkim powodzeniem wśród rodziców, którzy starali się znaleźć dla swych pociech zajęcie na wakacje. Kursy tańca były reklamowane jako „poranek z jogą, tańcami i wytwarzaniem bransoletek w rytm muzyki Taylor Swift”. 25-osobowa klasa dzieci w wieku od 6 do 11 lat była wypełniona do ostatniego miejsca. Ośrodek położony przy Hart Street prowadziła 35-letnia Leanne Lucas. Drzwi frontowe pozostawiono otwarte ze względu na panujący upał.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-08-07

(KK) Na podst.: The Daily Mail, The Mirror, BBC, The Telegraph, The Sun, The Daily Express