Atak miał miejsce w ciągu ostatnich kilkunastu godzin. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, celem były lotniska w obwodach: kurskim, niżnonowogrodzkim oraz dwa w woroneskim, oddalone od siebie o kilkaset kilometrów. Z portów tych korzystają głównie samoloty wojskowe, takie jak bombowce i myśliwce Su-34 oraz Su-35. Ukraińskie służby miały zniszczyć magazyny paliwa lotniczego oraz amunicji znajdujące się na terenie obiektów.
Dokładny zakres zniszczeń jest jeszcze ustalany.
Putin tego nie zatuszuje
Baza lotnicza Sawasliejka w obwodzie niżnonowogrodzkim, według doniesień mediów ukraińskich i lokalnych, została zaatakowana przez ukraińskie drony. Lotnisko to znajduje się ponad 650 km od granicy z Ukrainą i stacjonują tam samoloty zdolne do przenoszenia hipersonicznych pocisków Kindżał. Jest to strategicznie ważne miejsce, ponieważ Ukraina regularnie ogłasza alarmy lotnicze, gdy samoloty z tej bazy startują.
Moskwa utrzymuje, że jej siły powstrzymały ukraińską ofensywę w obwodzie kurskim i odparły atak, choć informacje na ten temat są sprzeczne. Ukraina twierdzi, że obecnie kontroluje co najmniej 74 wioski w obwodzie kurskim.
USA nie wiedziało o planowanej operacji?
Ukraiński atak stwarza prawdziwy dylemat dla rosyjskiego przywódcy Władimira Putina — skomentował prezydent USA Joe Biden. Dodał, że jego zespół jest w stałym kontakcie z ukraińskimi władzami.
Rzecznik Departamentu Stanu USA, Vedant Patel, skomentował wojnę w Ukrainie, nazywając inwazję Rosji na Ukrainę jedyną przyczyną obecnej sytuacji w obwodzie kurskim. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy we wtorek, Patel stwierdził: To prezydent Putin zaatakował Ukrainę, a Ukraina broni się przed tą agresją. Podkreślił również, że Stany Zjednoczone nie były zaangażowane w żaden aspekt planowania ani przygotowania operacji w obwodzie kurskim.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, oświadczył, że po ukraińskich atakach w obwodzie kurskim rosyjscy żołnierze poddają się setkami, co przyczynia się do zwiększenia funduszu wymiany jeńców wojennych.
Ukraińska armia atakuje rosyjskie cele wojskowe, ale także wciąż prowadzi ofensywę w rosyjskim obwodzie kurskim. W odpowiedzi na działania wojenne, gubernator Aleksiej Smirnow zarządził przymusową ewakuację mieszkańców wsi Głuszkowo i całego rejonu głuszkowskiego, który znajduje się około 10 km od granicy z Ukrainą. Wcześniej ewakuowano również ludność w rejonach bolszewickim i bielowskim obwodu kurskiego oraz krasnojarużskim w obwodzie biełgorodzkim.