R E K L A M A
R E K L A M A

Urvis. Klasyczny rower cargo do działania w terenie

Najpierw był jeden zapaleniec – wrocławianin Paweł Raja, doktor ekonomii, którego – poza różnicami między gospodarkami muzułmańskimi z zachodnimi – interesowały rowery.

Fot. oficjalna strona firmy

Na tyle poważnie, że założył serwis Bike Republic, a podróżując za granicę, podpatrywał nowinki. Zwrócił uwagę na coś, czego w Polsce nie było – dużą ilość rowerów transportowych poruszających się po holenderskich i niemieckich drogach. W tym samym czasie poznał Przemysława Żebrowskiego, przedsiębiorcę, twórcę rowerowej manufaktury Antymateria.

– Widząc boom, jaki panuje na ten rodzaj transportu w Europie Zachodniej, założyliśmy, że u nas, za 5 – 8 lat, będzie tak samo. I uznaliśmy, może trochę marzycielsko, że gdy trend dojdzie do Polski, będziemy pierwsi – wspomina Raja.

Trzeba je sprzedawać, pomyśleli. Jednak handel wydał im się mało ambitnym przedsięwzięciem, więc postawili na produkcję. Wkrótce dołączył do nich Krzysztof Michałek, doświadczony menedżer w branży rowerowej.

Zawiązaliśmy trzyosobową spółkę i tak to ruszyło (…). Rok zajęło nam przygotowanie pierwszego prototypu. Mieliśmy pewne problemy logistyczne z dostępnością części oraz z zamówieniami (…). W Polsce jest mało osób mających wiedzę, jak stworzyć rower cargo – tego typu jednoślady są na razie bardzo niszowe. W końcu mieliśmy jednak produkt, którym można się pochwalić.

Urvis powstał dla kurierów, choć nie tylko. Oprócz paczek można nim transportować zakupy, podwieźć dzieci do szkoły, odbyć podróż z psem, unikając korków i parkując praktycznie wszędzie. Wygodnie oraz ekologicznie.

Jazda rowerami cargo, uświadamia Paweł Raja, zmniejsza emisję dwutlenku węgla o 90 proc. w porównaniu z pojazdami z silnikiem Diesla i ok. 30 proc. w porównaniu z elektrycznymi furgonetkami. Poza tym Urvis jest znakomitą propozycją dla gospodarczych patriotów. – Nie kupujemy jednośladów z zagranicy, nie robimy rebrandingu, nie zmieniamy emblematu i nie mówimy, że jest to nasz, polski produkt. Nasz produkt ma rzeczywiście krajowy charakter. Urvis został od samego początku zaprojektowany i wybudowany w kraju. Wykorzystujemy oczywiście części i komponenty różnych poddostawców, powstające przeważnie na Tajwanie, ale tutaj nie ma żadnego krajowego zamiennika.

Moda na inne rowery w Polsce już jest, teraz czas na cargo. Można go kupić, choć nie jest tani, kosztuje od 8 do 15 tys. zł, lecz można też wynająć, co również oferuje Urvis Bike. 

2024-05-27

E.W. na podst. transport-publiczny.pl, mycompany.pl


Wiadomości
Seyla Benhabib: USA na drodze ku państwu o cechach mafijnych
PKU na podst.: FAZ, hannah-arendt-verein.de
Chatham House o nadchodzącym roku. Najczęściej mylą się eksperci
HM na podst. Chatham House, „The World in 2026”
Tydzień z życia gwiazd. Najdroższa gwiazda sylwestra Polsatu
Katarzyna Gorzkiewicz
Tydzień z życia polityków. Jedna partia, dwie wigilie
Zebrała Katarzyna Gorzkiewicz
Społeczeństwo
Klejnoty cesarskie, czyli jak ostatni… Cesarz wystawił I Republikę
Beata Dżon-Ozimek
Całujemy się od milionów lat! Wskazują na to badania DNA
(KGB) na podst. Radio Zet
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zamordowali, bo potrzebowali forsy na telefony
Michał Fajbusiewicz
Świat/Peryskop
The show must go on! Niepewny, lecz pełen nadziei nowy rok w Paryżu
Leszek Turkiewicz
Hymny narodów świata. Pernambuco
Henryk Martenka
Gdy opada maska. Japońskie podejście do jedzenia
Dominika Giordano
Kasynowa potęga. Rumunia wiedzie hazardowy prym
(ChS) na podst. Libertatea (www.libertatea.ro)
Tyrać jak hiszpański kelner. To oni są filarem gospodarki
Michał Kurowicki
Lifestyle/Zdrowie
Krzysztof Ibisz: energia i charyzma są ważniejsze niż garnitur
Krzysztof Pyzia
Nie pytaj bota o raka! Sztuczna inteligencja to nie lekarz
Wybrała i oprac. E.W. „Gazeta Wyborcza”, „Pacjenci traktują chatboty jak lekarzy. Czy AI ich zastąpi?”
Medytacja zamiast hantli. Nowy trend w walce ze stresem
A.M.
Zagrożenie antybiotykoopornością. Cicha pandemia XXI wieku
Andrzej Marciniak
Pan Jan. Nowicki w książce Aleksandry Szkarłat
Henryk Martenka
Angorka - nie tylko dla dzieci...