Lampy na bakterie. Proste i naturalne sposoby.

W naturze jest mnóstwo świecących organizmów. Zapada zmrok i powoli zapalają się lampy na skwerach, migoczą neonowe szyldy sklepów i kawiarń. Łagodne, lekko lazurowe światło sączy się ze świetlówek, których nie trzeba zasilać energią elektryczną czy gazową. W czasach kryzysu energetycznego brzmi jak marzenie? Tak wygląda wieczorami francuskie miasteczko Rambouillet, gdzie od kwietnia trwają testy lamp... biologicznych. Ich twórca, francuski start-up Glowee, twierdzi, że potrafi uzupełnić w ten sposób każdy tradycyjny system oświetlenia.

Brakuje węgla i gazu? I elektryczności? Jaki to problem! Wszystko mamy na wyciągnięcie ręki / BE&W

Światło z morza

Co zatem świeci w Rambouillet? Bakterie morskie Aliivibrio fischeri, które naukowcy z Glowee poławiają u wybrzeży Francji. Mają zdolności bioluminescencyjne – podczas metabolizmu wytwarzają piękne lazurowe światło. Dotychczas można było to oglądać jedynie, pływając nocą w morzu. Teraz naukowcy zamknęli bakterie w rurkach wypełnionych słoną wodą i uzyskali świecące na błękitno „żywe lampy”. Aby wyłączyć taką „biologiczną żarówkę”, wystarczy odciąć dopływ powietrza. To wprowadza bakterie w stan, który można nazwać uśpieniem. Bez tlenu nie wytwarzają bowiem światła – to wspólna cecha
wszystkich organizmów bioluminescencyjnych. Intensywność oświetlenia zależy więc jedynie od wielkości rurek. W Rambouillet stosowane są zarówno wąziutkie, z których tworzy się neonowe napisy, jak i większe, zdolne oświetlić skwer czy ulicę. To na razie jedynie uzupełnienie tradycyjnego oświetlenia elektrycznego. Ale dzięki umowie między władzami miasta i firmą Glowee Rambouillet stało się żywym laboratorium – pierwszym na świecie miastem oświetlanym częściowo za pomocą lamp biologicznych. Kilka miesięcy temu Glowee ogłosiło, że prowadzi rozmowy z 40 miastami w Europie, które są zainteresowane zainstalowaniem takich latarni.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-03-13

Ewa Dereń


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka