Ale bomba. Recenzja filmu „Oppenheimer”

Ten film zdążył podzielić już wszystkich. Jedni uważają go za fachowo i atrakcyjnie zrobiony produkt w stylu fast food, inni za amerykańską wersję soc realizmu, czyli film o bohaterach i ludziach czynu. Feministki i lewicowcy grzmią, że w biografii twórcy bomby atomowej brak jest Latynosów, Afroamerykanów, a kobiety stanowią jedynie tło dla spierających się o idee i prawa fizyki facetów.

Fot. scena z filmu

Są też głosy, że w filmie brak jest perspektywy ofiar bomby atomowej, czyli Japończyków. „Oppenheimer”, najnowszy film Christophera Nolana, to wydarzenie, na które każdy musi się wybrać i mieć o nim zdanie. Napisano już setki recenzji, a każda jest inna, począwszy od egzaltowanych i ultraentuzjastycznych, po opinię, że jest to przykład monstrualnie przegadanej historii.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-08-14

Krzysztof Skiba