R E K L A M A
R E K L A M A

Arizona przywraca XIX-wieczny zakaz aborcji. Decyzję potępili nawet republikanie

9 kwietnia Sąd Najwyższy Arizony orzekł, że archaiczne prawo jest wykonalne i może wejść w życie. Jeśli tak się stanie, ścigane będą osoby, które dostarczają lub podają kobiecie w ciąży jakikolwiek lek, narkotyk lub substancję z zamiarem spowodowania poronienia. Kara grzywny albo pozbawienia wolności na 2 – 5 lat będzie groziła również osobom, które namawiają kobietę do przyjęcia takiego leku, a także używają lub wykorzystują jakiekolwiek narzędzie do wywołania poronienia. Sankcje uderzą nawet wtedy, gdy ciąża będzie wynikiem gwałtu albo kazirodztwa. Przepisy uwzględniają tylko jeden wyjątek – zagrożenie dla życia ciężarnej. 

Źródło: X

Kilka tygodni temu poddałam się aborcji – bezpiecznej, legalnej aborcji, tutaj, w Arizonie, z powodu ciąży, której bardzo pragnęłam, a która się nie powiodła – wyznała demokratka, senator Eva Burch, z wykształcenia pielęgniarka. – Ktoś się mną zaopiekował. Ktoś zrobił mi zabieg. Dzięki niemu nie musiałam doświadczyć kolejnego poronienia, bólu, dyskomfortu. A teraz rozmawiamy, czy powinniśmy wsadzić tego lekarza do więzienia. 

Początki drakońskiego prawa sięgają 1864 roku, gdy – jak przypomina Kris Mayes, stanowa prokurator generalna – szalała wojna domowa i kobiety nie mogły głosować. Zostało skodyfikowane w 1901 roku, a 72 lata później zawieszone, kiedy Sąd Najwyższy USA zalegalizował aborcję w całym kraju. Wydawało się, że nikomu już nie będzie zależało na jego reaktywacji, jednak nie minęło pół wieku i uśpione demony ożyły. W 2022 roku ten sam naczelny organ władzy sądowniczej Stanów Zjednoczonych uchylił swą poprzednią decyzję, otwierając przeciwnikom aborcji drogę do realizacji marzeń o kontrolowaniu prokreacji. Orzeczenie z ubiegłego tygodnia jest następstwem działań prawnych położnika Erica Hazelrigga, byłego dyrektora medycznego Crisis Pregnancy Center (Centrum Ciąży Kryzysowej), organizacji założonej przez grupy antyaborcyjne. Hazelrigg, przez sąd hrabstwa Pima mianowany kuratorem sądowym nienarodzonych niemowląt, jest gorliwym chrześcijaninem, ojcem pięciorga dzieci, w tym trojga adoptowanych, oraz głosicielem teorii, że wszyscy mieszkańcy jego stanu są pro-life. Tymczasem w marcowym sondażu Fox News 39 proc. arizońskich wyborców stwierdziło, że aborcja będzie dla nich niezwykle ważna podczas głosowania na prezydenta, więc wybiorą Joe Bidena

„Pomóżcie republikanom wygrać!”

Postanowienie Sądu Najwyższego Arizony potępili lokalni demokraci, działacze pro-choice oraz… republikanie. – Ta decyzja nie może się utrzymać – oznajmił Matt Gress, członek Izby Reprezentantów. – Kategorycznie sprzeciwiam się cofaniu czasu do momentu, gdy niewolnictwo było legalne i mogliśmy zamykać kobiety i lekarzy z powodu aborcji. Kari Lake, republikanka kandydująca do reprezentowania Arizony w Senacie USA, zwolenniczka Donalda Trumpa, wezwała legislaturę stanową, by zaproponowała natychmiastowe, zdroworozsądkowe rozwiązania, które mieszkańcy Arizony mogliby poprzeć. Działacze pro-life, sprzymierzeńcy Trumpa, walcząc o zakaz aborcji przed wyborami, osłabili jego pozycję, co ten zrozumiał, zanim sąd ogłosił wyrok. 8 kwietnia najbardziej prawdopodobny dziś kandydat na prezydenta z ramienia Partii Republikańskiej powstrzymał się od zaproponowania ogólnokrajowego zakazu aborcji, pozostawiając decyzję poszczególnym stanom, a na swojej platformie społecznościowej Truth Social Trump wezwał sojuszników, żeby w dalszym ciągu pomagali republikanom w WYGRANIU WYBORÓW, zamiast im to uniemożliwiać! Uderzył w stół, odezwały się nożyce. – Wycofanie się prezydenta Trumpa z prawa do życia jest policzkiem wymierzonym milionom Amerykanów opowiadających się za życiem, którzy głosowali na niego w latach 2016 i 2020 – powiedział jego były wiceprezydent Mike Pence, ewangelik, który pomógł mu uzyskać poparcie religijnej prawicy. 

Antyaborcyjne prawo jeszcze w Arizonie nie obowiązuje. Stanowy Sąd Najwyższy opóźnił jego wykonanie o 14 dni, aby dać zwolennikom aborcji możliwość dochodzenia roszczeń w sądzie niższej instancji. Czy uda im się wykorzystać tę szansę, okaże się 23 kwietnia. 

2024-04-15

EW na podst.: The Arizona Republic, CNN, Al Jazeera, BBC, eu.azcentral.com


Wiadomości
Krucha większość. To działo się w Sejmie
4bs
Dębowa rocznica. Organizacja Narodów Zjednoczonych kończy 80 lat
Henryk Martenka
Światłem pisana historia. Light.Move.Festival.
Sylwia Witkowska
Ściśle tajne. Rozmowa z ppłk. MARCINEM FALIŃSKIM
Krzysztof Różycki
Na zdrowie! Prohibicja po warszawsku
ADO
Społeczeństwo
Estonia. Od domów dla przesiedleńców po reformę szkolnictwa
KA na podst: news.err.ee, ua.news
Autoironia receptą na zwycięstwo. Czesi numerem 1 w humorze
ChS na podst.: www.visitczechia.com, www.expats.cz
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w parku Róż
Michał Fajbusiewicz
Bez skrupułów. Majątek na krzywdzie ofiar
Tomasz Patora
Świat/Peryskop
Irlandia Północna. Mury pokoju, które wciąż dzielą
Lilka Poncyliusz-Guranowska
Hospicja jak domy grozy. Bułgarscy seniorzy byli więzieni
(ChS) na podst. Bułgarska Nacjonałna Telewizija
Nie Nowy Jork, lecz Azja. Tu rosną wieżowce XXI wieku
ANS na podst.: siviaggia.it, sky.it, ansa.it
Ile kosztuje wychowanie dziecka we Włoszech?
ANS na podst.: repubblica.it, adnkronos.com, Wall Street Italia, agi.it
Priorytety Rosjan się zmieniają. Nie potrzebują silnego przywódcy
CEZ na podst.: wciom.ru, tass.ru, ria.ru, theins.ru, moscowtimes.ru
Lifestyle/Zdrowie
Pan jurny i pani puszczalska. Seksualna moralność
E.W. na podst.: Magdalena Kuszewska. Łóżkowa ściema. „Newsweek” nr 38/2025
Ponad 5000 nowych przypadków chłoniaków w Polsce rocznie
A.M.
Zapalenie prostaty – problem mężczyzn w każdym wieku
Andrzej Marciniak
Polski rynek sztuki w 2024 roku. Jesteśmy w środku stawki
Tomasz Gawiński
Angorka - nie tylko dla dzieci...