Glynn Simmons. Człowiek, który przesiedział 48 lat za niewinność

To najdłuższy znany niesłuszny wyrok więzienia w USA. Glynn Simmons (71 l.) prawie pół wieku spędził w zakładzie karnym. Odsiadywał wyrok za morderstwo, którego nie popełnił.

Fot. YouTube

Simmonsa zwolniono w lipcu 2023 roku. W grudniu uznano go za niewinnego w związku z morderstwem Carolyn Sue Rogers z 1974 roku. Wyrok uchylono, kiedy sąd stwierdził, że prokuratorzy nie przekazali obrońcom wszystkich dowodów – pominięto na przykład to, że świadek wskazał innych podejrzanych. W 1975 Simmons miał 22 lata. On i współoskarżony Don Roberts zostali uznani za winnych i skazani na karę śmierci, którą zamieniono na dożywocie.

W rozmowie z BBC Simmons opowiada, że w styczniu 1975 roku był jedną z kilku osób aresztowanych na imprezie pod „fałszywymi zarzutami rabunku”. Doprowadzono go na komisariat, gdzie funkcjonariusze poprosili go o udział w okazaniu podejrzanych w związku z morderstwem, do którego doszło 30 grudnia 1974 roku podczas napadu na sklep monopolowy na przedmieściach Oklahoma City. Carolyn Sue Rogers, która pracowała tam jako ekspedientka, zginęła postrzelona w głowę. Simmons opowiada, że wówczas dopiero co skończył 21 lat i nie wiedział, że ma prawo do adwokata ani że może odmówić policji.

Trzy dni po napadzie 18-letnia wówczas Belinda Brown – klientka, która podczas zdarzenia również została postrzelona – powiedziała policji, że napadu na sklep monopolowy dokonało dwóch czarnoskórych mężczyzn, i pomogła rysownikowi wykonać portrety pamięciowe. Kilka dni po opuszczeniu szpitala poproszono ją o wskazanie przestępców podczas okazania podejrzanych. Prawnik Simmonsa, Joe Norwood, mówi, że nigdy nie zidentyfikowała Simmonsa, tylko wskazała na pewne cechy napastnika, co pasowało też do trzech innych okazanych.

Simmons nadal próbuje się dowiedzieć, dlaczego uznano go za winnego, skoro świadek go nie zidentyfikował. Na dodatek w czasie, gdy doszło do napadu, Simmons przebywał w Luizjanie. Żaden detektyw zajmujący się tą sprawą nie sprawdził jego alibi. Simmons nie nazywa swego przypadku pomyłką sądową, bo jego zdaniem to nie błąd, lecz celowe działanie. Pamięta, że w roku 1975 w Oklahomie nadal wyczuwało się rasizm, a policja miała mnóstwo nierozwiązanych spraw, co wywierało presję na funkcjonariuszy. Simmons przez 48 lat wierzył, że w końcu prawda wyjdzie na jaw i zostanie zwolniony z więzienia. Miewał załamania i ataki paniki, ale liczył, że kiedyś odzyska dobre imię. Podkreśla, że ostatecznie nie tracił wiary tylko dlatego, że był niewinny. Rok przed zwolnieniem z więzienia zdiagnozowano u niego raka wątroby.

Teraz najbardziej cieszą go proste rzeczy, których nie mógł robić w więzieniu – obserwowanie zmieniających się pór roku, barw liści. Nie widział tego prawie przez pół wieku. Odkąd wyszedł na wolność, doświadcza wielu silnych emocji. Mówi, że najsilniejsza jest wdzięczność. Boże Narodzenie mógł spędzić z synem, trójką wnucząt i siedmiorgiem prawnucząt. Czasami tylko czuje gorycz z powodu całych dziesięcioleci utraconego życia. Stan Oklahoma nie wydał nawet komunikatu z przeprosinami. Z więzienia wyszedł bez rzeczy osobistych ani pieniędzy na podstawowe potrzeby.

W Oklahomie ludzie niesłusznie skazani, a odsiadujący wyrok, kwalifikują się do odszkodowania w wysokości około 3,6 tys. dolarów za każdy rok spędzony w więzieniu. Simmons uważa, że ta rekompensata nie zostanie przyznana mu przez lata. Simmons chce się dzielić swoją historią i działać na rzecz reformy systemu sądownictwa. To jego misja. Chce pomóc tym, którzy są w takiej samej sytuacji, w jakiej był on. Pragnie też dobrze się bawić przez resztę życia i podróżować po świecie. Próbuje poradzić sobie z trudnymi emocjami, bo chce jak najlepiej wykorzystać to, że wreszcie jest wolny. Przyznaje, że prawie przez pół wieku towarzyszyły mu gniew i rozgoryczenie, ale teraz chce się z tym uporać. Uważa, że co się stało, to się nie odstanie i nie ma się nad czym rozwodzić. 

2024-01-15

(AS) Na podst.: bbc.com, atlantablackstar.com


Wiadomości
Czystki ministra Macierewicza. „Armia w ruinie” cz. I
Edyta Żemła
Prof. Bralczyk: pies nie umiera, ale zdycha. Komentarze internautów
(WA)
Czekam na aresztowanie Kaczyńskiego. Rozmowa ze STEFANEM NIESIOŁOWSKIM
Krzysztof Różycki
Dlaczego Romanowski jest na wolności? Rozmowa z dr. MICHAŁEM SKWARZYŃSKIM, adwokatem
Krzysztof Różycki
Społeczeństwo
Zrobiła sobie zwykłe zdjęcie. Sztuczna inteligencja ją rozebrała
ChS na podst. BalkanInsight
W wieku 15 lat zbudował kosmiczny łazik. Teraz idzie po więcej
E.W. na podst. slaskie.eska.pl, talentopen.pl
Szwecja zabrała Polakom dzieci. Nie wiadomo, czy rodzina je odzyska
Bohdan Melka na podst. „Dzieci odebrane rodzicom i wywiezione z Polski do Szwecji”, Kanał Zero
100 lat temu na igrzyskach olimpijskich nastąpił debiut Polaków
KGB na podst.: Radio RMF FM
Niemcy o Polakach. Co internauci myślą o naszym narodzie? Część IV
E.W. na podst. forum.worldofplayers.de, de.quora.com
Świat/Peryskop
Jill Biden. Czemu pierwsza dama nie cierpi Kamali Harris?
KK na podst.: Washington Times, NYP, Vogue, The Daily Mail, The Times, The Daily Caller
Olimpijskie rendez-vous. Francja znów organizuje igrzyska
Leszek Turkiewicz
Kaja Kallas. Estońska liberałka i głowa dyplomacji unijnej
Krzysztof Mroziewicz
Kto zbuduje najdłuższy wiszący most dla pieszych? W Europie trwa wyścig
ChS na podst.: www.dailynewshungary.com, www.dolnimorava.cz
Hymny narodów świata: Górna Austria
Henryk Martenka
Lifestyle/Zdrowie
„Polacy, nic się nie stało”. Najważniejsze, abyście wyglądali z klasą
Plotkara
AI odmładza Billy’ego Joela. Artysta znów komponuje nowe utwory
Grzegorz Walenda
Florenckie Muzeum Mody. Historia krawiectwa od XVIII wieku
ANS na podst.: artribune.com, ansa.it, rainews.it, uffizi.it, panorama.it, corriere.it
Klątwa Beverly Hills 90210. Kolejna gwiazda przedwcześnie zmarła
ANS na podst.: repubblica.it, ilsole24ore.com, ilmessaggero.it, corrieredellosport.it, lastampa.it, gazzetta.it
Hiszpanie po raz czwarty mistrzami. Jakie pieniądze idą za zwycięstwem?
Maciej Woldan
Angorka