R E K L A M A
R E K L A M A

Złowrogie słowo WIBOR. Rozmowa z OSKAREM MIŁONIEM

Rozmowa z OSKAREM MIŁONIEM, adwokatem.

Fot. archiwum prywatne

– Coraz częściej w mediach pojawiają się publikacje dotyczące wadliwości umów kredytowych opartych na WIBOR-ze.

– WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) to stawka oprocentowania pożyczek międzybankowych, która jest ustalana na podstawie deklaracji składanych przez banki. Teoretycznie ma on odzwierciedlać, ile banki są skłonne zapłacić za pożyczenie pieniędzy między sobą na określony czas. Problem polega na tym, że od lat pojawiają się podejrzenia, że WIBOR nie odzwierciedla faktycznego kosztu pieniądza na rynku międzybankowym. Często zdarza się, że transakcji międzybankowych na poziomie deklarowanym przez WIBOR… po prostu nie ma.

– Czy to możliwe, że banki ustalają WIBOR na podstawie czegoś, co nie istnieje?

– Wiele osób myśli, że WIBOR oparty jest na realnych transakcjach. Tymczasem w rzeczywistości jest to wskaźnik oparty na deklaracjach. Banki deklarują, na jakich warunkach teoretycznie pożyczyłyby pieniądze innym bankom. Problem w tym, że takie deklaracje mogą być oderwane od rzeczywistości, czyli realnych transakcji. Dlatego mówi się, że WIBOR jest fikcją. Banki mogą go kształtować według własnych interesów.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-11-14

Krzysztof Różycki