Czy zdążymy wykorzystać środki z KPO? Rozmowa z ŁUKASZEM KOŚCIJAŃCZUKIEM

Rozmowa z ŁUKASZEM KOŚCIJAŃCZUKIEM, partnerem i analitykiem CRIDO, firmy zajmującej się doradztwem prawnym, transakcyjnym, biznesowym, która opracowała raport „Krajowy Plan Odbudowy. Stan realizacji oraz potencjalne kierunki rewizji”.

Fot. CRIDO

– Dlaczego dopiero pod koniec rządów PiS-u Unia przyznała nam wreszcie zaliczkę w wysokości ponad 21 miliardów złotych.

– W 2021 roku przedłożyliśmy pierwszy wariant KPO. Ponieważ nie spełnialiśmy warunków brzegowych, program nie został uruchomiony. W 2023 roku zrobiliśmy tzw. rewizję, która polegała przede wszystkim na dołożeniu nowego komponentu tzw. G REPowerEU (dotyczącego głównie czystej energii i poprawy efektywności energetycznej). Wówczas mieliśmy prawo wystąpić o zaliczkę do tej części programu (zaliczka na cały program nam przepadła z powodu niedotrzymania terminów).

– Czy te pieniądze już zostały wydane?

– Mają zostać wydane na uniezależnienie od rosyjskich paliw kopalnych. Na razie niewiele wiemy, co się z nimi dzieje.

– Przed kilkoma dniami w ramach KPO Unia przekazała nam 27 miliardów złotych. Na co przeznaczymy te środki?

– To w znacznej części jest zwrot poniesionych środków – głównie przez Polski Fundusz Rozwoju, od początku istnienia KPO. To były pieniądze wydane w poprzednich latach na takie programy jak „Czyste powietrze”, „Maluch plus”, reformę zagospodarowania przestrzennego, sieci przesyłowe, transport zeroemisyjny, magazyny energii, budowę i modernizację sieci dystrybucyjnych na obszarach wiejskich.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-05-04

Krzysztof Różycki